Populacja Wielkiej Brytanii wciąż rośnie w rekordowym tempie
Wyspy Brytyjskie są coraz bardziej zaludnione. Na czele miast, gdzie jest to najbardziej odczuwalne, plasuje się Londyn. Brytyjska stolica już musi pomieścić ponad 8 mln mieszkańców, a do 2050 ma ich być nawet 11 mln.
Tymczasem populacja kraju od czerwca ub. roku wzrosła o 491 tys. i wynosi obecnie 64 596 800 - podało Krajowe Biuro Statystyczne (ONS). W ocenie statystyków, 259 700 dodatkowych rezydentów to wynik salda migracji. Pozostała liczba to rezultat przyrostu naturalnego, za który - w 25% - odpowiadają matki urodzone poza granicami Wielkiej Brytanii.
Ogólna liczba urodzeń jednak spadła - w porównaniu z rokiem poprzednim - i jest to kontynuacja tendencji spadkowej, obserwowanej od połowy 2012 roku.
Dane ONS pokazują, że roczny przyrost populacji stale rośnie - od około 150 tysięcy w 1992 roku do około 300 tysięcy w 2004 roku. Gwałtowny przyrost - 460 tysięcy - odnotowano natomiast w 2005 roku, podczas gdy ponad 500 tys. mieszkańców przybyło Wielkiej Brytanii w 2011 roku.
Brytyjskie społeczeństwo dość szybko także się starzeje - średni wiek populacji wyniósł w 2014 roku 40 lat i jest najwyższym w historii tego kraju. Osób mających 65 lat lub więcej było w czerwcu ub. roku 11,4 mln (17,7%).