Powietrze w Londynie 'coraz bardziej skażone'?

Zdaniem liderki ugrupowania, Jenny Jones, do 2020 roku na 45% terenów brytyjskiej stolicy przekroczone zostaną dopuszczalne limity zanieczyszczenia powietrza dwutlenkiem azotu. Prognozy te opracowano na podstawie technik modelowania, określonych w przyjętej przez burmistrza Londynu "Strategii jakości powietrza" z 2010 roku.

"Roztrząsanie tej sprawy 3 lata temu przez burmistrza i rząd oznaczało, że już wtedy nie spełnialiśmy ustawowych limitów na szkodliwą dla zdrowia człowieka emisję dwutlenku azotu. Wszystko wskazuje na to, że 10 lat później te limity wciąż będą przekraczane" - stwierdziła Jones, cytowana przez portal BBC.

Tymczasem rzecznik burmistrza poinformował, że poziom dwutlenku azotu spadł o 20% od 2008 roku, kiedy Boris Johnson objął ten urząd. "Posiadamy największą w Europie flotę autobusów hybrydowych o niskiej emisji szkodliwych gazów, wprowadziliśmy bardziej rygorystyczne normy emisji dla samochodów ciężarowych i dostawczych, a także wycofaliśmy z ruchu najstarsze taksówki" - wyjaśnił przedstawiciel burmistrza Londynu.

"Oczywiście, jest jeszcze wiele do zrobienia, dlatego burmistrz przeznaczył właśnie 5,4 mln funtów z Funduszu Jakości Powietrza na pomoc poszczególnym gminom w zwalczaniu problemu zanieczyszczenia powietrza" - podsumował rzecznik City Hall.

Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, dotyczącym jakości powietrza, poziom zanieczyszczenia nie może przekraczać dozwolonego limitu przez więcej niż 35 dni w roku kalendarzowym. Miastom, w których stwierdzono naruszenie tych zasad, grożą wysokie kary finansowe.