Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Johnson: 'Trzeba polować na lisy w Londynie!'

Johnson: 'Trzeba polować na lisy w Londynie!'
Burmistrz brytyjskiej stolicy wezwał mieszkańców do polowania na lisy, których jest za dużo w mieście. Johnson przy okazji opowiadał, jak 'wściekły' chciał sięgnąć po wiatrówkę i zastrzelić zwierzę, które poturbowało jego kota.
Reklama
Reklama
Na obszarach miejskich Wielkiej Brytanii żyje ok. 33 tys. lisów, co stanowi w przybliżeniu 14 proc. całej populacji tych zwierząt. W samym Londynie jest ich ok. 10 tys. W lutym tego roku głośno było o zdarzeniu w londyńskiej dzielnicy Bromley, gdzie lis odgryzł palec czterotygodniowemu niemowlęciu.

Johnson powiedział, że czas "pozbyć się" części drapieżników tak, aby ich liczebność znowu była pod kontrolą. "Nie spodziewam się wielu zwolenników mojego pomysłu, ale nie dbam o to. Jeśli ludzie chcą formować stada psów myśliwskich i polować na lisy, to jestem 'za'" - oświadczył burmistrz Londynu, cytowany przez "Metro".

"Wpadłem we wściekłość, kiedy nie tak dawno drapieżnik poturbował mojego kota. Miałem ochotę złapać za wiatrówkę i do niego strzelić" - zaznaczył Johnson. Polecił jednak, żeby osoby, które mają problem z tymi zwierzętami, najpierw zadzwoniły do specjalistów od zwalczania szkodników.

"Możemy jedynie przypuszczać, że burmistrz żartuje w związku ze swoją niedorzeczną propozycją" - skomentował sprawę Joe Duckworth z League Against Cruel Sports. "On chyba nie mówił poważnie, że sfory psów mogą biegać przez miasto i polować na lisy, a także, kiedy wspominał, iż ludzie powinni mieć prawo do chodzenia po ulicy z bronią palną w ręku" - dodał Duckworth.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama