'STOP zasiłkom dla imigrantów!'
58
Odebrania prawa do pobierania zasiłków przez wszystkich imigrantów oraz wprowadzenia zakazu kupowania papierosów, alkoholu i TV satelitarnej domagają się politycy Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP).
Reklama
Reklama
UKIP proponuje, aby przestać wypłacać zasiłki obywatelom innych państw przebywających na Wyspach - bez rozróżnienia na to, czy pochodzą oni z Unii Europejskiej, czy też spoza niej. Partia planuje też zabronić wszystkim żyjącym ze świadczeń socjalnych wydawania pieniędzy na papierosy, alkohol i telewizję satelitarną.
Kontrola państwa nad wydatkami osób pobierających zapomogi odbywałaby się na zasadzie przyznawania im specjalnych płatniczych kart elektronicznych, którymi nie można byłoby płacić za "zakazane" produkty. Karty wręczane byłyby tylko tym, "którzy są uzależnieni od używek lub wybrali styl życia na zasiłkach".
Rosnąca popularność UKIP, wspierana przez zmęczonych kryzysem Brytyjczyków, zmusiła pozostałe partie do ponownego krytycznego przyjrzenia się swojej polityce imigracyjnej.
Jak donosi "The Guardian", już w najbliższy poniedziałek premier będzie wypracowywał sposoby ograniczania dostępu do podstawowych zasiłków dla imigrantów z Unii Europejskiej. Zamiarem Davida Camerona jest stworzenie takiego państwa, które miałoby jedne z najostrzejszych w Europie kryteriów dostępu do świadczeń socjalnych dla obcokrajowców - tłumaczy dziennik. W ten sposób polityk chce zapewnić brytyjskie społeczeństwo, że nie musi się ono obawiać kolejnych nadużyć systemu zasiłków przez Bułgarów i Rumunów, dla których rynek pracy na Wyspach otwarty zostanie w grudniu br.
Zaostrzone wymogi miałyby być stosowane wobec wszystkich nowo przybyłych imigrantów. Pewne zastrzeżenia wobec tego pomysłu zgłosiła Komisja Europejska, zaznaczając, że obywatele UE mają pełne prawo do przyjazdu i pobytu w innym kraju wspólnoty na czas trzech miesięcy.
"Zgodnie z europejskim prawem, dopiero po trzech miesiącach pobytu imigranci muszą pracować lub wykazać się takim zapleczem finansowym, które pozwoli im na samodzielne utrzymanie się, bez nadwyrężania publicznych środków" - tłumaczy Komisja.
Według "The Guardian", ministrowie zastanawiają się nad wprowadzeniem certyfikatu obowiązkowej rejestracji lub pozwolenia na pobyt dla wszystkich obywateli UE, którzy mieszkają na Wyspach dłużej niż trzy miesiące. Taki dokument umożliwiłby im dostęp do usług medycznych w publicznych jednostkach ochrony zdrowia oraz stanowiłby potwierdzenie ich statusu imigracyjnego podczas ubiegania się o zasiłki.
Kontrola państwa nad wydatkami osób pobierających zapomogi odbywałaby się na zasadzie przyznawania im specjalnych płatniczych kart elektronicznych, którymi nie można byłoby płacić za "zakazane" produkty. Karty wręczane byłyby tylko tym, "którzy są uzależnieni od używek lub wybrali styl życia na zasiłkach".
Rosnąca popularność UKIP, wspierana przez zmęczonych kryzysem Brytyjczyków, zmusiła pozostałe partie do ponownego krytycznego przyjrzenia się swojej polityce imigracyjnej.
Jak donosi "The Guardian", już w najbliższy poniedziałek premier będzie wypracowywał sposoby ograniczania dostępu do podstawowych zasiłków dla imigrantów z Unii Europejskiej. Zamiarem Davida Camerona jest stworzenie takiego państwa, które miałoby jedne z najostrzejszych w Europie kryteriów dostępu do świadczeń socjalnych dla obcokrajowców - tłumaczy dziennik. W ten sposób polityk chce zapewnić brytyjskie społeczeństwo, że nie musi się ono obawiać kolejnych nadużyć systemu zasiłków przez Bułgarów i Rumunów, dla których rynek pracy na Wyspach otwarty zostanie w grudniu br.
Zaostrzone wymogi miałyby być stosowane wobec wszystkich nowo przybyłych imigrantów. Pewne zastrzeżenia wobec tego pomysłu zgłosiła Komisja Europejska, zaznaczając, że obywatele UE mają pełne prawo do przyjazdu i pobytu w innym kraju wspólnoty na czas trzech miesięcy.
"Zgodnie z europejskim prawem, dopiero po trzech miesiącach pobytu imigranci muszą pracować lub wykazać się takim zapleczem finansowym, które pozwoli im na samodzielne utrzymanie się, bez nadwyrężania publicznych środków" - tłumaczy Komisja.
Według "The Guardian", ministrowie zastanawiają się nad wprowadzeniem certyfikatu obowiązkowej rejestracji lub pozwolenia na pobyt dla wszystkich obywateli UE, którzy mieszkają na Wyspach dłużej niż trzy miesiące. Taki dokument umożliwiłby im dostęp do usług medycznych w publicznych jednostkach ochrony zdrowia oraz stanowiłby potwierdzenie ich statusu imigracyjnego podczas ubiegania się o zasiłki.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama