Kobiety biorące udział w ankiecie opracowanej przez portal randkowy Illicit encounters mogły ocenić wskazanych mężczyzn w skali od 1 do 10.

W tegorocznym plebiscycie Clarkson zdobył 9 na 10 możliwych punktów. Co oznacza, że jeszcze bardziej umocnił swoją rankingową pozycję. W ubiegłym roku zwycięstwo i tytuł najseksowniejszego Brytyjczyka zapewniło mu osiem punktów.

Gospodarz popularnego i bardzo lubianego programu "Farma Clarksona" pozostawił w tyle tych, którzy zdawali się być oczywistymi i bardzo mocnymi kandydatami do tego tytułu. Obok prezentera na podium uplasowali się bowiem Tom Holland i Gareth Southgate.

Tuż za nimi w pierwszej piątce znaleźli się książę William i Cillian Murphy. Na uznanie ankietowanych, które zapewniło im miejsce w pierwszej dziesiątce, mogli liczyć także: Idris Elba, komik Romesh Ranganathan, Sam Thompson, sportowiec Russ Cook i Dermot O’Leary.

Może się wydawać, że powtórne, rok po roku, zwycięstwo Clarksona w tym plebiscycie to swoisty żart. Jessica Leoni, rzeczniczka portalu, jest jednak zdania, że niezwykła wrażliwość, którą dziennikarz ukazuje w najnowszym sezonie "Farmy Clarksona" mogła wpłynąć na tak pozytywne oceny respondentek.

"Wszyscy znamy jego zuchwały charakter, ale najnowsza seria ukazująca losy farmy Diddly Squat pokazała, że on też potrafi wzruszać i chwytać za serce" – oceniła Leoni w komunikacie opublikowanym przez serwis The Independent.