Szczątki dziewczynki w walizce. To zaginiona Maddie?
Wypłowiałą walizkę, w której znajdowały się zwłoki dziecka, znalazł 15 lipca przypadkowy przechodzień - informuje australijska policja. Eksperci ustalili, że to najprawdopodobniej szczątki jasnowłosej dziewczynki w wieku 2-4 lat. Madeleine McCann w dniu zaginięcia miała cztery lata.
W walizce były też dziewczęce ubranka, w tym sukienki.
Policja podała, iż dziecko zostało zamordowane. Do zabójstwa doszło najprawdpopodobniej ok. 8 lat temu.
"Uważamy, że śmierć dziecka dziecka nastąpiła w innym miejscu. Z przyczyn, których nie wyjawię, jesteśmy pewni, że dziecko zostało zamordowane" - poinformował Des Bray z australijskiej policji, cytowany przez abc.net.au.
Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku podczas wakacji, które spędzała z rodziną w miejscowości Praia de Luz w Algarve na południu Portugalii. Jej rodzice, Kate i Gerry McCann, przypuszczają, że ich córka mogła paść ofiarą międzynarodowej siatki pedofilskiej - wierzą jednak, że Maddie się odnajdzie.
W ubiegłym roku brytyjska policja nie wykluczała, że dziecko mogło być porwane przez włamywaczy.