Blair: "Ograniczenie imigracji będzie katastrofą"
Były premier zabrał głos w coraz bardziej napiętej debacie na temat imigracji, krytykując obecną politykę Davida Camerona.
Stwierdził m.in., że rząd powinien być bardziej ostrożny w przyznawaniu racji Nigelowi Farage'owi. "Postawmy sprawę jasno. Poglądy UKIP na temat imigracji i Europy nie są właściwe. Wprowadzanie w życie postulatów wysuwanych przez partie o podobnych poglądach spowodują, że kraj zacznie cofać się pod względem gospodarczym, ekonomicznym, w zasadzie w każdy możliwy sposób" - cytuje słowa polityka "Guardian".
UKIP w ostatnim czasie zanotował duży wzrost poparcia, co niepokoi laburzystów. Partia Farage'a może obecnie pochwalić się 19% poparciem wyborców - największym w historii swojego istnienia.
Sytuacja ta zmusiła Eda Milibanda - przedstawiciela Partii Pracy - do zajęcia bardziej zdecydowanego stanowiska w kwestii imigracji, by zapobiec utracie wyborców z klasy robotniczej. Wymaga on, by Unia Europejska zmieniła swoje przekonania względem swobodnej migrancji na terenie Wspólnoty.
Blair skrytykował postępowanie Milibanda, mówiąc, że rząd - z Davidem Cameronem na czele - nie powinien odstępować od własnych wartości, gdyż postulaty UKIP są nie do przyjęcia i ich realizacja doprowadzi do zatrzymania rozwoju kraju.