W portfelu Polaka więcej niż sądzono

Dotychczas poziom życia mieszkańców poszczególnych krajów Europy mierzono głównie przy pomocy PKB. Bardziej sprawiedliwy w ocenie ma być wskaźnik Actual Individual Consumption (AIC - AIC, faktyczne spożycie indywidualne).

Nowa metoda wprowadzona przez unijny urząd statystyczny Eurostat nie bierze pod uwagę - tak jak w przypadku PKB - wielkości gospodarki, ale to, jak żyje się przeciętnemu obywatelowi danego kraju. Wskaźnik AIC obejmuje dobra i usługi zakupione przez obywatela oraz sfinansowane przez rząd i organizacje pozarządowe.

Poziom życia Polaków przy uwzględnieniu PKB oceniano na 66 proc. średniej unijnej, a gorzej było tylko w Bułgarii, Rumunii, na Łotwie i na Węgrzech. Dzięki AIC, Polska zyskała w rankingach, a poziom życia jej obywateli oceniono na 71 proc. średniej unijnej, co - oprócz wspomnianych wcześniej czterech krajów - pozwoliło wyprzedzić jej jeszcze Czechów i Estończyków.

Jednak nadal jest nam daleko do liderów rankingu - w Polsce jest dwa razy gorzej niż w Luksemburgu (141 proc.), dużo nam też brakuje do Niemiec (121 proc.) i Wielkiej Brytanii (120 proc.).