W których dzielnicach Londynu najwięcej i najmniej osób pracuje zdalnie?
Ze względu na zobowiązania rodzinne i uciążliwe dojazdy, po zakończeniu lockdownów wielu mieszkańców stolicy zdecydowało się nie wracać do biura.
Dzięki zebranym przez Reboot Online danym udało się zidentyfikować dzielnice, w których odnotowano najwyższy i najniższy odsetek londyńczyków pracujących na co dzień z domu.
Analiza danych pochodzących ze spisu ludności z 2021 roku wykazała, że Richmond upon Thames ma najwyższy odsetek takich osób - 58,75%. Dziesięć lat temu, w 2011 roku, zaledwie 8,94 proc. mieszkańców tej dzielnicy pracowało z domu.
— William Sheehy (@WilliamSheehy1) February 9, 2023
Kensington i Chelsea zajęło drugie miejsce z wynikiem 57,62 proc., co stanowi wzrost o 47 punktów procentowych w ciągu ostatniej dekady. Kolejne miejsca zajęły Camden (56,69 proc.), Wandsworth (56,63 proc.) i Islington (56,13 proc.).
Na przeciwległym krańcu tej skali, z zaledwie 21 proc. mieszkańców pracującymi z domu znalazły się Dagenham i Redbridge - co oznacza, że aż 79 proc. dojeżdża do pracy. Newham zajęło drugie miejsce z 29 proc., co jest wzrostem o 26 punktów procentowych od 2011 roku.
Brent, Enfield i Hillingdon uplasowały się na trzecim, czwartym i piątym miejscu z odpowiednio 30, 31,2 i 31,6 proc. osób pracujących zdalnie. W porównaniu z rokiem 2011 w Brent odnotowano wzrost o 26 punktów procentowych, a w Enfield i Hillingdon o 27 punktów procentowych.
Czytaj więcej:
Duża zmiana w przepisach w UK. Chodzi o elastyczną pracę
Pandemia zmieniła trendy. Tryb wtorek-czwartek typowym tygodniem pracy w biurach w UK
UK: Szefowie firm potajemnie liczą na powroty do biur