Upały we wrześniu. Lato w UK się jeszcze nie kończy
Aura wyjątkowo rozpieszcza Brytyjczyków w ostatnich dniach, a miniony długi weekend był jednym z najcieplejszych od wielu lat. Najbardziej upalnym miejscem w Wielkiej Brytanii była miejscowość Holbeach w hrabstwie Lincolnshire w Anglii, gdzie termometry wskazywały wyższą temperaturą niż w Rio di Janerio – aż 28,2 stopni.
Padł tym samym rekord letniego, sierpniowego Bank Holiday z 1984 roku, kiedy to w East Bergholt, w hrabstwie Suffolk zanotowano 27,2 stopnie.
Spragnieni słońca Wyspiarze chętnie korzystali z uroków lata. Tylko na piaszczystej plaży w Bournemouth odpoczywało 100 tysięcy osób. W Brighton, gdzie było 28 stopni ciepła, nad morzem z trudem można było przejść.
Długi weekend niemal w całej Wielkiej Brytanii był słoneczny i bezchmurny. O sporym pechu mogą mówić Brytyjczycy, którzy wyjechali do Hiszpanii w okolicę Costa del Sol, gdzie lało.
Meteorolodzy przewidują, że już pod koniec tego tygodnia temperatury w Zjednoczonym Królestwie poszybują do 30 stopni – podają brytyjskie media. Cały wrzesień ma bardzo ciepły i klimatem bardziej przypominać kraje śródziemnomorskie.
Jesień do Wielkiej Brytanii na dobre zawita dopiero w październiku.