Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

UK przygotowuje się na "największy od ponad dekady strajk pracowników"

UK przygotowuje się na "największy od ponad dekady strajk pracowników"
Strajkujący domagają się podwyżek płac powyżej poziomu inflacji. (Fot. Getty Images)
Już pojutrze (w środę 1 lutego) w Wielkiej Brytanii będzie miał miejsce 'największy od ponad dekady strajk', w którym - według oficjalnych szacunków - weźmie udział nawet 500 tys. osób. Szef związku zawodowego TUC podkreślił, że 'jest to jasny sygnał dla rządu, iż nie można ignorować żądań dotyczących godziwej płacy'.

Reklama
Reklama

Jak donoszą brytyjskie media, na 1 lutego strajki zapowiedzieli jednocześnie m.in. nauczyciele, kierowcy pociągów, urzędnicy, wykładowcy na uniwersytetach, kierowcy autobusów oraz pracownicy ochrony. Skala protestu, który może objąć nawet pół miliona osób, została okrzyknięta "bezprecedensową".

W całym kraju tego dnia odbędą się również oddzielne protesty przeciwko planom wprowadzenia nowej ustawy o minimalnym poziomie usług podczas strajków. Zdaniem związkowców, jest ona wymierzona w prawo pracowników do protestowania.

Czy brytyjski rząd ugnie się przed żądaniami protestujących mieszkańcow Wysp? (Fot. Getty Images)

Co więcej, eksperci z zakresu prawa pracy twierdzą, że powyższa ustawa może doprowadzić do fali niesłusznych zwolnień pracowników, którzy legalnie zagłosują za strajkiem.

Sekretarz generalny TUC - Paul Nowak - oskarżył rząd o "bycie głuchym na sprawy, które są istotne".

"Dołączyłem do strajku fizjoterapeutów podczas fali protestów w zeszłym tygodniu. To był pierwszy raz, kiedy strajkowali. Nie chcieli podejmować akcji protestacyjnych, ale otrzymali ogromne wsparcie od społeczeństwa. Myślę, że rząd był zaskoczony poziomem poparcia społecznego. To wszystko przekracza już granice polityczne" - zwrócił uwagę.

Dodał, że premier Rishi Sunak i kanclerz skarbu Jeremy Hunt nie mieli wyjścia i "musieli się zaangażować w próbę rozwiązania długotrwałych sporów w służbie zdrowia, edukacji, służbie cywilnej i innych częściach sektora publicznego".

Związek National Education Union ogłosił siedem dni strajków w Anglii i Walii w lutym i marcu. Protest, który będzie mieć miejsce pojutrze, prawdopodobnie dotknie 23 tys. szkół.

Oczekuje się, że tego dnia przez centrum Londynu w marszu przejdą tysiące ludzi, aby wyrazić swoje poparcie dla protestów. 

Czytaj więcej:

Płace w UK rosną w rekordowym tempie, ale wciąż poniżej poziomu inflacji

UK: Liczba dni pracy utraconych wskutek strajków najwyższa od 1990 roku

W lutym w UK jeszcze więcej strajków. Kto i kiedy będzie prostestować?

Strajk pracowników służb ratunkowych nabiera tempa. Podano aż 10 dat

Pierwszy strajk pracowników Amazona w UK. "Roboty w magazynie są lepiej traktowane niż my"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama