UK "nie może zakończyć" swobodnego przepływu osób w dniu Brexitu
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało 19 sierpnia, że przepisy zezwalające obywatelom UE na swobodne życie i pracę w Wielkiej Brytanii wygasną w dniu 31 października br.
Jednak zdaniem ekspertów z Migration Observatory na Oxford University, "pracodawcy nie będą w stanie określić, czy obywatele UE przybyli do Wielkiej Brytanii przed czy po 31 października".
Zgodnie z funkcjonującym obecnie systemem, obywatele UE nie muszą rejestrować swojej obecności w Wielkiej Brytanii, więc Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie ma danych o tym, kiedy przybyli.
"Nawet gdyby rząd wiedział dokładnie, jak ma wyglądać system imigracyjny po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE, nie byłoby możliwe wdrożenie go natychmiast po Brexicie bez umowy" - zauważa cytowana przez BBC Madeleine Sumption, dyrektor Migration Observatory.
"To dlatego, że wszelkie nowe ograniczenia migracji do UE nie mogą być egzekwowane - chyba że pracodawcy w Wielkiej Brytanii wiedzą, którzy obywatele UE są tu od lat, a którzy przybyli po Brexicie i muszą przestrzegać nowych przepisów imigracyjnych" - dodaje.
Jej zdaniem, jedyny sposób, w jaki rząd mógłby ocenić, którzy obywatele UE mają prawo przebywać w Wielkiej Brytanii, realizowany byłby na podstawie danych z brytyjskiego programu osiedleńczego (settlement scheme). Problem w tym, że nie jest on obligatoryjny - wskazują eksperci.
W lipcu wniosek o status osoby osiedlonej (settled status) lub tymczasowy status osoby osiedlonej (pre-settled status) złożyła tylko jedna trzecia z około 3,3 miliona obywateli UE z Wielkiej Brytanii - podkreśla BBC.