Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Theresa May kwestionuje rolę brytyjskiego wojska

Theresa May kwestionuje rolę brytyjskiego wojska
Minister obrony narodowej w towarzystwie brytyjskich żołnierzy. (Fot. Getty Images)
Premier Theresa May podała w wątpliwość status brytyjskiego wojska jako sił zbrojnych najwyższej klasy (tier one) - donosi 'Financial Times', informując, że szefowa rządu zażądała od ministra obrony Gavina Williamsona uzasadnienia planów wydatków.
Reklama
Reklama

Według "FT" May, oświadczyła w tym tygodniu, że Williamson powinien ponownie przemyśleć, jaki potencjał jest potrzebny, aby brytyjskie siły zbrojne były nowoczesne. Zdaniem szefowej rządu minister powinien bardziej skoncentrować się na zdolności do prowadzenia wojny cybernetycznej, aby stawić czoło nowym zagrożeniom, m.in. ze strony Rosji.

Dziennik informuje, powołując się na "wysokie rangą osobistości oficjalne", że interwencja May była "wstrząsem" dla resortu obrony; niektóre z tych osobistości "twierdzą, że (premier) wydawała się kwestionować rolę Wielkiej Brytanii jako globalnego gracza militarnego".

"FT" odnotowuje, że na Downing Street przyznano, iż podczas ostatniego spotkania May zakwestionowała plany Williamsona, ale odrzucono sugestie, że premier opowiadała się za obniżeniem statusu militarnego Zjednoczonego Królestwa.

Według dziennika, w resorcie obrony trwają teraz pospieszne prace nad dokumentem, mającym określić, na czym polega bycie mocarstwem najwyższej klasy, obok USA, Rosji, Chin i Francji. "FT" zaznacza, że nie ma żadnej formalnej definicji takiego statusu, ale w interpretacji ministerstwa obrony chodzi o "pełne spektrum zdolności militarnych, łącznie z niezależnym potencjałem odstraszania nuklearnego oraz zdolnością rozmieszczania sił morskich, powietrznych i lądowych w dowolnym miejscu na świecie".

"FT” odnotowuje również, że Williamson prowadzi kampanię na rzecz zwiększenia nakładów na siły zbrojne, ponieważ resort obrony "stoi w obliczu niedoboru do 20 mld funtów w następnej dekadzie”. Napotkał jednak na opór ze strony szefowej rządu oraz ministra finansów Philipa Hammonda.

Brytyjski budżet obronny wynosi obecnie 37 mld funtów rocznie. Wielka Brytania ma też dodatkowo wydać w ciągu najbliższych 10 lat 178 mld funtów na nowy sprzęt wojskowy, ale – jak zauważa "FT” – budżet resortu obrony pozostaje napięty i Williamson oraz dowódcy wojskowi zabiegają o więcej środków.

Według aktualnego rankingu GFP, brytyjskie wojsko jest 6. najsilniejszą armią świata. Pierwsze miejsce zajmują Stany Zjednoczone, drugie Rosja, a trzecie Chiny. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama