Śmierć Polaka z Teeside. Dwóch mężczyzn przyznało się do zabójstwa
39-letni Tomasz Dembler przeprowadził się na Wyspy, aby rozpocząć nowe życie. Jak donosi ITV, mężczyzna został zabity w marcu ubiegłego roku. Jego nagie ciało pochowano w lesie niedaleko Middlesbrough. Miał odcięte w nadgarstkach obie dłonie.
Od stycznia br. policja przesłuchiwała w sumie pięć osób, które mogą być związane ze śmiercią Polaka. Dwóch z nich - Rafał Ch. oraz Zbigniew P. - przyznało się do zabójstwa.
Pozostali współoskarżeni - Monika S., Tomasz R. oraz Adam Cz. - przyznali się obecnie jedynie do utrudniania śledztwa poprzez pomaganie w pozbyciu się ciała ofiary.
Z informacji sądu wynika, że kilka dni przed morderstwem Polacy pokłócili się. Tomasz Dembler miał użyć obraźliwego sformułowania o charakterze seksualnym pod adresem Zbigniewa P. 21 marca 2021 roku, po imprezie domowej, został śmiertelnie pobity.
Zapis z CCTV pozyskany przez policję pokazał kilka razy tego dnia dwa mercedesy należące do oskarżonych, poruszające się w okolicy, gdzie znaleziono ciało.
Sąd Koronny w Teesside usłyszał wcześniej, że ciało Tomasza Demblera zostało załadowane do walizki, zanim zabrano je do lasu i pochowano w płytkim grobie. Szczątki zostały odnalezione w kwietniu przez dwie nastolatki, które zauważyły wystające spod ziemi palce stóp.
Rzecznik policji z Cleveland podkreślił, że cała sprawa była "traumatyczna" dla bliskich Polaka w Wielkiej Brytanii i Polsce, ale również dla lokalnej społeczności. Podkreślił też, iż w śledztwie nie byłoby postępu, gdyby nie pomoc okolicznych mieszkańców, którzy przekazywali policjantom wiele wartościowych informacji.
Czytaj więcej:
Proces w sprawie brutalnego morderstwa Polaka Tomasza Demblera