Prawie co piąte dziecko w Anglii notorycznie opuszcza zajęcia szkolne
Przed pandemią średnio co dziesiąty uczeń regularnie opuszczał zajęcia szkolne. Do grupy takich uczniów zalicza się osoby, które opuściły co najmniej 10% dni nauki w szkole, czyli mniej więcej jeden lub więcej dni na dwa tygodnie w ciągu roku szkolnego.
Dane opublikowane przez ministerstwo edukacji (DfE) pokazują, że w ubiegłym roku szkolnym 22,3% uczniów w Anglii regularnie opuszczało lekcje. Jest to odpowiednik około 1,8 miliona dzieci, a - według szacunków - aż 100 000 z nich wagarowało. Dla porównania w latach 2018/9 poprzedzających pandemię około co dziesiąte dziecko (10,9%) notorycznie nie uczęszczało do szkoły.
Zestawienie statystyk pokazuje, że problem jest najbardziej zauważalny wśród dzieci korzystających z bezpłatnych posiłków szkolnych (37,9%) oraz tych objętych specjalnym planem kształcenia i opieki (33,4%).
@BBCNews I would have thought that if one (child) misses school, then one in five misses school. It's basic grammar.
— HB (@Hulibear) September 3, 2023
BBC News - One in five children regularly miss school, figures showhttps://t.co/wvyEqN6C7S
Rzecznik praw dziecka, Rachel de Souza podkreśliła, iż szczególnie istotny jest powrót do szkoły tych dzieci, które doświadczają fobii szkolnej i "odmawiają uczęszczania do szkoły z powodów emocjonalnych".
Istnieje szereg dowodów na to, że jeśli dzieci opuszczą więcej niż jeden dzień w pierwszym tygodniu semestru, 55% z nich opuści kolejne zajęcia do końca trwania semestru.
DfE twierdzi również, że uczniowie szkół podstawowych i średnich, którzy osiągają lepsze wyniki w nauce, mają mniej nieobecności niż ci, którzy radzą sobie nieco gorzej.
Bridget Phillipson, laburzystowska minister edukacji w gabinecie cieni, wyraziła zaniepokojenie sytuacją młodych ludzi i ich przyszłością. W niedzielnym wywiadzie dla BBC zapowiedziała, że jej partia zapewni każdemu dziecku ze szkoły podstawowej w Anglii możliwość korzystania z klubów śniadaniowych i poprawi jakość wsparcia w zakresie zdrowia psychicznego, aby zwiększyć frekwencję w szkole.
Dodała, że podwyższenie kar za nieobecność dzieci na lekcjach dla rodziców, którzy nie pilnują, by ich dzieci chodziły do szkoły, nie jest rozwiązaniem.
Children with SEND / mental health issues often struggle to attend school regularly.
— Children's Commissioner for England (@ChildrensComm) August 31, 2023
That's why I want increased access to mental health support & a swifter response to reforming the SEND system so that we can support all children to be in school. https://t.co/A0X3j9PKXY
Obecnie rodzice w Anglii są narażeni na płacenie grzywien w wysokości 60 funtów, które rosną do 120 funtów, jeśli nie zostaną zapłacone w ciągu 21 dni, jeśli ich dzieci opuszczają zajęcia szkolne. Kary te są zazwyczaj nakładane przez lokalne samorządy.
W styczniu specjalna komisja ds. edukacji działająca przy Izbie Gmin rozpoczęła analizę problemu długotrwałych absencji szkole i zamierza podjąć działania mające na celu wsparcie uczniów znajdujących się w trudnej sytuacji.
Jej celem będzie zbadanie przyczyn tego problemu, oczekiwanej skuteczności planowanych przez DfE reform oraz wpływu interwencji, takich jak kluby śniadaniowe, na poprawę frekwencji.
Rzecznik praw dziecka już wcześniej zgłaszała swoje obawy, twierdząc, że niektórzy uczniowie opuszczają zajęcia szkolne w piątki od czasu pandemii, ponieważ ich rodzice pozostają wówczas w domu.
Czytaj więcej:
Londyn: Darmowe posiłki dla uczniów szkół podstawowych z zielonym światłem
Nauczyciele na Wyspach coraz bardziej krytyczni wobec propozycji podwyżek
UNESCO wzywa szkoły na całym świecie do wprowadzenia zakazu używania smartfonów
Rząd UK nakazał zamknięcie ponad 100 szkół ze względów bezpieczeństwa. Których szkół to dotyczy?
Świat: Brak nauczycieli w szkołach staje się globalnym problemem