Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polski barman uratował życie Irlandczykowi. Co dostał w zamian?

Polski barman uratował życie Irlandczykowi. Co dostał w zamian?
Tylko 2 proc. osób, które mają atak serca, udaje się uratować poza szpitalem (Fot. Getty Images)
Pracujący w barze w Kilkenny Michał Mokrzycki uratował życie 52-letniemu klientowi lokalu. Bez zastanowienia ruszył na pomoc mężczyźnie, który dostał ataku serca. Irlandczyk odwdzięczył się swojemu wybawcy voucherami na loty do Polski, aby mógł odwiedzić rodzinę.
Reklama
Reklama

Mick Gahan z Mullinahone spędzał środowe popołudnie w ulubionym barze. W pewnym momencie zasłabł i upadł na podłogę. Michał Mokrzycki i inni pracownicy lokalu zareagowali błyskawicznie. Nasz rodak rozpoczął akcję reanimacyjną.

Barman wyznał później, że słyszał, jak trzeszczą żebra mężczyzny, jednak nie przerywał resuscytacji.
”Bałem się, że go zabiję” - relacjonował.

Już po 6 minutach od wezwania na miejsce przyjechała karetka pogotowia.

Do dramatycznego zdarzenia doszło na początku sierpnia. Gdy 52-latek poczuł się na siłach, wrócił w ubiegły czwartek wraz ze swoją rodziną do baru, by podziękować wybawcy. Uściskał go i wręczył mu voucher na loty do Polski.

Mick Gahan jest dobrze znanym lekkoatletą, biegał w wielu maratonach i jak zaznacza, nigdy wcześniej nie chorował. Po zawale w pubie, przez cztery dni znajdował się w śpiączce. Przez cały czas towarzyszyli mu w szpitalu członkowie rodziny. ”Nigdy nie zapomnę dnia, w którym Michał przywrócił mojego syna do życia” - wyznała wzruszona matka mężczyzny.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama