Polak ze Swindon zamordowany przez swoich rodaków. Policja szuka sprawców
Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałkowy Bank Holiday ok. 2:20 nad ranem.
Grzegorz Beyer został zaatakowany przez grupę Polaków w centrum miasta, w pobliżu fontanny na skrzyżowaniu Bridge Street, Canal Walk, The Parade i Regent Street.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną ataku. Do tej pory policja ustaliła, że sprawcami są mężczyźni pochodzący z Polski, którzy uciekli z miejsca przestępstwa. Dwóch z nich udało się dzisiaj zatrzymać.
40-latek został przewieziony do szpitala w Swindon, a następnie do placówki Southmead w Bristolu, lecz lekarzom nie udało się go uratować. Mężczyzna zmarł w środę na skutek odniesionych ran. Osierocił 3 córki.
„Pan Beyer wyszedł świętować wolny dzień w gronie przyjaciół. Niestety, ta noc zakończyła się tragicznie” - stwierdził jeden z funkcjonariuszy policji Jeremy Carter.
„Polska społeczność w Swindon jest wstrząśnięta tym wydarzeniem. Chciałbym jednak uspokoić wszystkich, że nasi wyspecjalizowani pracownicy robią wszystko, by jak najszybciej odtworzyć okoliczności tego zdarzenia i ująć przestępców” - dodał.
Carter zaapelował także do Polaków, którzy mogą posiadać jakiekolwiek informacje o zajściu, by skontaktowali się z policją pod numerem 101 bądź, anonimowo, za pośrednictwem infolinii Crimestoppers: 0800 555 111.