Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

O tym, czy wynik referendum będzie wiążący zadecyduje liczba kart ważnych wyjętych z urn

O tym, czy wynik referendum będzie wiążący zadecyduje liczba kart ważnych wyjętych z urn
O ile w przypadku wyborów, frekwencja nie ma wpływu na ich rozstrzygnięcie, tak w przypadku referendum frekwencja jest kluczowa. (Fot. Getty Images)
Wynik referendum jest wiążący, jeżeli wzięła w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania. Frekwencję referendalną określa się na podstawie kart ważnych wyjętych z urny.
Reklama
Reklama

W niedzielę, razem z wyborami do Sejmu i Senatu, odbędzie się referendum ogólnokrajowe. Głosowanie odbędzie się w tych samych lokalach wyborczych, przy użyciu jednej urny.

W referendum padną cztery pytania. Pierwsze z nich brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

O ile w przypadku wyborów,frekwencja nie ma wpływu na ich rozstrzygnięcie, tak w przypadku referendum frekwencja jest kluczowa. Wynik referendum jest bowiem wiążący, jeżeli wzięła w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.

Liczbę osób, które wzięły udział w referendum, ustala komisja obwodowa na podstawie liczby kart ważnych, wyjętych z urny.

Nieważne karty do głosowania to te bez pieczęci obwodowej komisji wyborczej lub inne, niż ustalone przez Państwową Komisję Wyborczą.

Referendum będzie polegać na udzieleniu odpowiedzi na postawione pytania, poprzez postawienie znaku X w kratce obok odpowiedzi pozytywnej TAK albo odpowiedzi negatywnej NIE. Rozstrzygnięcie w referendum następuje, jeżeli w odpowiedzi na postawione pytania oddano większość ważnych głosów pozytywnych albo negatywnych.

Czym innym niż nieważna karta będzie nieważny głos. Głos nieważny jest wtedy, kiedy na karcie do głosowania postawiono znak X w obu kratkach obok odpowiedzi na postawione pytanie lub nie postawiono znaku X w żadnej z kratek. W takiej sytuacji, choć głos będzie nieważny, to wrzucona do urny karta będzie ważna i będzie liczyła się do frekwencji referendalnej.

W lokalach wyborczych na wyborców będą czekały trzy jednostronicowe karty do głosowania: jedna do Sejmu, druga do Senatu i trzecia - referendalna.

Wyborca nie ma obowiązku pobrania wszystkich trzech kart do głosowania i może np. odmówić udziału w referendum, informując o tym komisję. (Fot. Getty Images)

Wyborca nie ma obowiązku pobrania wszystkich trzech kart do głosowania. Wyborca może zdecydować o udziale np. jedynie w wyborach do Sejmu i do Senatu (bez udziału w referendum); jedynie o udziale w referendum (bez udziału w wyborach do Sejmu i do Senatu); jedynie w wyborach do Sejmu (bez udziału w wyborach do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej i w referendum).

O odmowie przyjęcia którejś z trzech kart należy poinformować komisję. Wówczas członek obwodowej komisji wyborczej odnotuje w rubryce "uwagi" na spisie wyborców odmowę przyjęcia danej karty do głosowania. Taka adnotacja musi znaleźć się na spisie, ponieważ tylko w ten sposób obwodowa komisja wyborcza będzie mogła rozliczyć się z otrzymanych kart.

Nie wolno wynosić kart do głosowania poza lokal wyborczy ani też odstępować komukolwiek takiej karty. Przepisy karne Kodeksu wyborczego mówią, że grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do lat 2. Do urny musi być wrzucona kompletna karta głosowania. Karta, której część została oderwana i niewrzucona lub wrzucona osobno, będzie uznana za nieważną.

Cisza referendalna pokryje się z ciszą wyborczą: rozpocznie się w piątek, 13 października, o godz. 24:00 i będzie trwała do zakończenia głosowania.

Przepisy stanowią, że w czasie ciszy referendalnej zabronione jest zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień, rozdawanie ulotek, jak też prowadzenie w inny sposób kampanii referendalnej. W trakcie ciszy referendalnej zabronione jest również podawanie do wiadomości publicznej sondaży dotyczących przewidywanych zachowań głosujących w referendum i wyników referendum oraz sondaży przeprowadzonych w dniu głosowania.

O tym, czy referendum będzie ważne pod względem procedur, orzeknie Sąd Najwyższy; odpowiednią uchwałę w tej sprawie musi podjąć nie później niż w 60 dniu od dnia ogłoszenia wyniku referendum.

Czytaj więcej:

Sondaż: Referendum mocno dzieli Polaków

CBOS: 43 proc. Polaków zamierza wziąć udział w referendum 15 października

Wybory i referendum 15 października w UK: Do kiedy rejestracja, jak głosować?

Wybory 2023: 17 proc. Polaków nie wie, na kogo zagłosuje

    Komentarze
    • Drakus
      13 października 2023, 10:53

      Demokratyczne referendum jest dla nas obywatelskim obowiązkiem. Wrogowie naszej ojczyzny namawiają żeby nie brać w tym udziału co jest najgorszym wyjściem. Mamy prawo decydować o swoich sprawach jako Naród i nie wolno pozostawić tego bez odpowiedzi. Polacy mają odwagę w trudnych czasach, pomagają innym wskazując dobrą drogę i we współpracy będą dążyć do sukcesu. Widzimy rzeczywistość i rozum nie pozwala nam tego lekceważyć. Razem mamy siłę i nie damy się oszukać. Niech żyje Polska!.

    • Czytelnik anonimowy
      13 października 2023, 15:20

      @Drakus. Prosze nie jedz juz wiecej grzybkow. Czytelniku jezeli myslisz to prosze zapoznaj sie z
      https://www.youtube.com/watch?v=v8MsYqeab5g

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama