Notting Hill Carnival będzie biletowany? To pomysł władz dzielnicy

Londyńscy politycy uważają, że biletowanie karnawału i wynajęcie profesjonalnej firmy do obsługi imprezy jest najlepszym rozwiązaniem rosnącej przestępczości – informuje „Evening Standard”. Radnym wtóruje londyńska policja, która od zeszłorocznej imprezy pracuje nad planem polepszenia bezpieczeństwa karnawału.

Krytycy londyńskiej imprezy z London Assembly mieli też pomysł, aby Notting Hill Carnival przenieść w zupełnie inną część stolicy Wielkiej Brytanii, najlepiej na obrzeża. Na taki plan nie zgodził się w styczniu burmistrz metropolii - Sadiq Khan.

W ubiegłym roku policja aresztowała niemal pół tysiąca osób za rozboje, chuligaństwo i napaści, czterech uczestników otarło się o śmierć, a sześciuset musiało skorzystać z pomocy medycznej. Eskalacja kryminalnych zachowań podczas karnawału niepokoi już nie tylko policję, władze dzielnicy, czy rezydentów – unikają jej już także londyńczycy, którzy jeszcze kilka lat temu chętnie uczestniczyli w zabawie.

„Nie byłam już dwa lata, wcześniej chodziliśmy tam całą rodziną każdego roku. Trzy lata temu byliśmy świadkami, jak pewien człowiek biegał z nożem po jednej z ulic. Z Notting Hill Carnival zrobiło się jakieś takie gangsterskie widowisko. Nie będę ryzykować” - twierdzi Beata Sondej z Golders Green. 

Podobnego zdania jest Tomasz Łysiak z Edmonton. „Pamiętam pięć lat temu, chodziliśmy na pyszne karaibskie jedzonko, egzotyczne koktajle, nasze dzieciaki tańczyły, ale teraz to po prostu strach. Człowiek myśli, czy ktoś nie wyciągnie spluwy albo nie wypali jakiegoś ładunku. To już nie to samo” - podkreśla Polak.

Mimo poważnych zastrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa i atmosfery ostatnich lat tej ulicznej imprezy, Notting Hill Carnival ma wciąż wielu fanów. Świadczy o tym fakt, że z każdym rokiem przybywa jej uczestników. „Nie będę się niczego bał, ani niczego unikał, uwielbiam ten zgiełk, rytmy, tancerzy, uczestniczę w nim od ponad 10 lat i tak zostanie” - zaznaczył Tedd Edward z Shepherds Bush.

W 1964 roku, kiedy po raz pierwszy odbył się Notting Hill Carnival, bawiło się na nim około 500 osób. Dzisiaj jest to jedna z największych imprez ulicznych na świecie, która co roku przyciąga miliony spragnionych dobrej zabawy widzów. W tym roku wzięło w niej udział ponad milion osób.

Notting Hill Carnival to jedna z najbarwniejszych i najbardziej popularnych imprez w Londynie. Dzielnica, w której się odbywa karnawał z pokazami szkół tańca, jest popularna wśród turystów także za sprawą słynnego filmu z udziałem Julii Roberts i Hugh Granta ("Notting Hill").