Nissan chce produkować swoje elektryki na Wyspach. Zapowiedział wartą £2 mld inwestycję
Japońska firma chce produkować w brytyjskiej fabryce elektryczne modele Qashqai i Juke, a także nową generację modelu Leaf. Na miejscu obecnie jest już produkowany Leaf starszej generacji.
Inwestycja - o wartości £2 mld - stworzy bezpośrednio na miejscu aż 6 tys. wysoce płatnych miejsc pracy. Pośrednio doprowadzi do stworzenia "tysięcy kolejnych", poprzez łańcuchy dostaw i pośredników.
Nissan przekazał, że oddzielnie - w fabryce obok - chce produkować akumulatory do swoich samochodów.
BUILT IN BRITAIN: Nissan will build two new electric models in Sunderland, securing the future of the UK’s largest car factory and thousands of jobs.
— Jefferson (@Jefferson_MFG) November 24, 2023
The Japanese carmaker will invest more than £1 billion at the North East plant where it employs 6,000 people to support the… pic.twitter.com/I7QbBn7EtB
Nissan wyłoży w sumie £1,12 miliarda na przygotowanie swoich obiektów i łańcucha dostaw w Wielkiej Brytanii na nowe modele oraz na szkolenie swoich pracowników. Pozostałą kwotę wyłoży partnetr Nissana, grupa AESC. Będzie ona przeznaczona na budowę kolejnej (trzeciej) fabryki na terenie kompleksu.
Oczekuje się, że cały projekt - z uwagi na korzyści, jakie przyniesie Wielkiej Brytanii - otrzyma pewnego rodzaju wsparcie ze strony rządu. Obecnie nie jest jednak jasne, jaką formę przybierze ta pomoc. Nissan do tej pory potwierdził jedynie, że otrzyma £15 mln dofinansowania na utworzenie centrum badawczego w hr. Bedfordshire.
Na początku tego roku były już dyrektor operacyjny Nissana - Ashwani Gupta - ostrzegał, że Wielka Brytania będzie napotykać trudności w konkurowaniu z innymi krajami, które słyną z produkcji samochodów. Zwracał m.in. uwagę na wyższe koszty produkcji aut na Wyspach. Winą za to obarczył rosnące ceny energii elektrycznej oraz inflację.
This investment is a huge vote of confidence in our automotive industry.
— Rishi Sunak (@RishiSunak) November 24, 2023
And it secures Sunderland’s future as the UK’s Silicon Valley for electric vehicle innovation and manufacturing.
We’ll back businesses like @Nissan every step of the way𧵠pic.twitter.com/TPM3wbx5jg
Innego zdania jest jednak obecny dyrektor Nissana ds. produkcji i łańcucha dostaw. Alan Johnson przekazał na antenie programu "BBC Today", że "Wielka Brytania wciąż może być konkurencyjna, ale wszystko musi działać, jak należy".
Zwrócił uwagę, że to nie same fabryki branży motoryzacyjnej na Wyspach czynią z tego kraju lidera w produkcji aut. "Liczy się wszystko wokół, w tym koszty energii, infrastruktura, wsparcie lokalnych władz, wsparcie władz krajowych. Aby branża działała, klimat musi być odpowiedni" - wskazał.
W przeszłości Nissan otrzymał już wsparcie od Downing Street w ramach wartego £2 mld funduszu Automotive Transformation Fund. Pełniący wtedy obowiązki premiera Boris Johnson kilkukrotnie odmówił podania informacji, ile dokładnie pieniędzy od brytyjskich podatników otrzymał japoński koncern.
Czytaj więcej:
Londyn: Sprzedaż ekologicznych aut tak duża, że zaczęło ich brakować na rynku
Rishi Sunak: Co 2. nowy samochód w UK w ciągu 5 lat będzie elektrykiem
Branża motoryzacyjna w UK na duży plus. Produkcja aut wzrosła o prawie 40 proc.
Jak stałeś w korkach dalej będziesz spędzał 1/3 życia w samochodzie
ZBYCHO- A ty, jak byles Polskim nieudacznikiem, tak dalej nim bedziesz reszte zycia...Bo cie nie bedzie nawet na nic stac, prostaku...
A ci kretyni dalej jada z tymi elektrycznymi zabawkami. Przeciez ta zabawa nie ma najmniejszego sensu, moze wreszcie ludzie sie ockna w co ci zlodzieje chca nas wrobic. Zabiora nam wolnosc po malutku, ale skutecznie.
Pomimo tego że 10 proc spoleczenstwa znajduje się w tzw ubostwie energetycznym angole dalej brną w to elektryczne szalenstwo are autka bob byle stluczce idą na zlom bo koszty napraw są horrendalnie wysokie a przez to towarzystwa podnosza skladki
Jak sobie tak stoje w korku codziennie i sobie pomysle ile czasu te wszystkie samochody sie będą ładować to nie moge objąć tego moim światłym umysłem jak ci kierowcy mają spedzic 30min przy ładowarce, no bo na trzeźwo tego nikt nie zaakceptuje
Polska patologia jaka zachwycona rajem uk szczególnie ci co nie mają nieczego a siedzą na pokojach tak tu, zachwalają jaki tutaj raj bo Nissan w kraju gdzie prawo pracy jest niewolnicze będzie coś produkował,polak nawet będzie wychwalał psią kupę na chodniku i opowiadał jaka ona piękna o kolorowa