Niemcy nie obniżą zasiłków na dzieci imigrantów z UE
Z danych ministerstwa finansów wynika, że niemiecki zasiłek na dzieci pobiera 185 tys. obywateli krajów UE niebędących Niemcami, których pociechy przebywają w kraju pochodzenia. Największą grupę stanowią Polacy - niemal 87 tys. - a drugą pod względem liczebności Rumuni - 15 tys.
Przyjęcie przez rząd projektu ustawy w tej sprawie planowane było na dziś. Jak podał "SZ", ministrowie pracy i sprawiedliwości - Andrea Nahles i Heiko Maas z SPD - zablokowali prace nad projektem przygotowanym przez ministerstwo finansów Wolfganga Schaeuble (CDU).
Zdaniem przeciwników projektu, jest on niezgodny z prawem unijnym, które stanowi, że wszystkich pracowników na terenie Unii obowiązują równe obowiązki i prawa.
Zgodnie z przygotowanym przez resort finansów projektem, obywatele kilku krajów - w tym Polacy - mieli otrzymać po zmianie przepisów miesięcznie 92 euro zamiast jak obecnie 192 euro. Z wyliczeń ministerstwa wynikało, że budżet państwa zaoszczędzi rocznie 159 mln euro.
Obecnie dzieci do 18. roku życia - nawet te, które nie przebywają z rodzicami w Niemczech - mają prawo do pełnego świadczenia, wynoszącego od 1 stycznia 2017 roku 192 euro miesięcznie na pierwsze i drugie dziecko. Na trzecie dziecko przysługuje zasiłek w wysokości 198 euro, a na czwarte - 223 euro. Zasiłek na dziecko w Rumunii wynosi 18,58 euro, a w Bułgarii 17,90 euro.
Według "SZ", Schaeuble zarzucił kolegom z SPD prowadzenie kampanii wyborczej. Resort finansów zapowiedział, że będzie nadal zabiegał o zmianę przepisów.