Scotland Yard trwoni pieniądze na "spotkania motywacyjne"
Oficjalne dane pokazują, że Scotland Yard zapłacił £282 tysiące firmie Inspire Change za organizację 20 eventów dla swoich pracowników. Kwota ta mogłaby wystarczyć na opłacenie rocznego wynagrodzenia dla 10 starszych stopniem funkcjonariuszy.
Okazało się, że całkowite wydatki na motywowanie pracowników londyńskiej policji były jeszcze większe, ponieważ wspomniane spotkania były tylko częścią kosztującego łącznie £621 tys. programu "Met 2020 Vision".
Sporą część kwoty pochłonęła na przykład przemowa znanego coacha Jima Lawlessa, który otrzymał za nią aż £40 tysięcy. W jego książce można znaleźć takie "biznesowe" porady jak "każdego dnia zrób coś, czego się boisz" czy "codziennie zmierzaj w kierunku celu, który chcesz osiągnąć".
Jeden z funkcjonariuszy, który miał okazję wysłuchać Lawlessa na żywo, skomentował całą sytuację "absurdem". "Jako podatnik pomyślałem sobie, że to dowód na to, jak źle działa ten system" - skomentował.
Do zarzutu odniósł się rzecznik prasowy Met Police, który oświadczył, że Lawless i tak wystąpił z 60-procentowym upustem dla policji, a jego pomoc jest czymś nieocenionym dla uczynienia Londynu bezpieczniejszym miastem. "Met ma dużo szczęścia, że ludzie dużego kalibru jak Jim Lawless chcą pomóc i zrobić wszystko dla bezpieczeństwa londyńczyków" - dodał.
Spotkania motywacyjne dla pracowników odbyły się w kwietniu. Miesiąc wcześniej Met ostrzegł, że cięcia budżetowe w wysokości £400 milionów w znaczny sposób pogorszą bezpieczeństwo stolicy Wielkiej Brytanii.