Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

May chce powrotu polowania na lisy. Pomysł premier budzi kontrowersje

May chce powrotu polowania na lisy. Pomysł premier budzi kontrowersje
Theresa May chce przywrócenia legalności polowań na lisy. (Fot. Getty Images)
'Lisy są plagą i trzeba coś z tym zrobić' - twierdzi brytyjska premier, która chce, aby polowanie na lisy w Wielkiej Brytanii znowu stało się legalne. Nie wszyscy Brytyjczycy podzielają ten pogląd.
Reklama
Reklama

Premier Wielkiej Brytanii sama nigdy nie brała udziału w polowaniu na lisy, ale popiera pomysł przywrócenia takiego prawa i chce umożliwić głosowanie nad sprawą. "Twierdzę, że będziemy mieć możliwość swobodnego głosowania w parlamencie i parlamentarzyści będą mogli wypowiedzieć się na temat tego problemu” - podkreśliła Theresa May.

Pierwsza dama brytyjskiej polityki uważa przy tym, że polowanie jest bardziej humanitarną formą odstrzału tych zwierząt. Z premier nie zgadzają się obrońcy praw zwierząt, według których to nic innego jak brutalna rozrywka.

Zniecierpliwiona powtarzającymi się pytaniami na temat ewentualnego przywrócenia prawa polowań na lisy premier odparła, iż ta sprawa nie jest najważniejszą podczas kampanii przedwyborczej – informuje BBC. 

Zakaz polowań na lisy ze sforą psów w Anglii i Walii został wprowadzony w 2004 roku, w Szkocji w 2002 roku. (Fot. Getty Images)

Obecnie prawo w Anglii i Walii dopuszcza możliwość użycia dwóch psów do wypłoszenia lisa, który ma zostać zastrzelony. Bezprawne jest wykorzystywanie całej sfory, która rozszarpuje zwierzę na strzępy.

Zakaz polowań na lisy w Anglii i Walii wprowadzono w 2004 roku za rządów premiera Tony'ego Blaira, w Szkocji w 2002 roku – informuje dziennik „The Telegraph”.

Kwestia konnych polowań ze sforą psów na lisy od lat wzbudza na Wyspach olbrzymie emocje. Przeciwko tej tradycyjnej i okrutnej rozrywce jest ponad połowa Brytyjczyków.

Broniła jej zaś rodzina królewska, z księciem Karolem na czele, a także stowarzyszenia łowieckie. Przeciwko polowaniom nic nie mają także mieszkańcy prowincji przy terenach łowieckich, którzy tradycyjnie czerpali spore zyski z goszczenia u siebie myśliwych.

Dwa lata temu w obronie polowań na lisy publicznie wypowiadał się burmistrz Londynu Boris Johnson. Stolica Wielkiej Brytanii od lat zmaga się bowiem z ogromną liczbą lisów buszujących po śmietnikach miasta i w okolicach wielu domostw. W lutym 2013 roku w londyńskiej dzielnicy Bromley lis niemal odgryzł palec czterotygodniowemu niemowlęciu.

W samym Londynie jest ok. 10 tys. lisów; na obszarach miejskich Wielkiej Brytanii żyje ich 33 tys., co stanowi w przybliżeniu 14 proc. całej populacji tych zwierząt.

Pierwsze polowania na lisy w Wielkiej Brytanii zaczęły się w XVI wieku i szybko rozprzestrzeniły się na cały świat.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 08.05.2024
    GBP 5.0157 złEUR 4.3195 złUSD 4.0202 złCHF 4.4253 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama