Londyn: 100 tys. funtów za mieszkanie "mniejsze od pokoju hotelowego"
Mieszkanie mniejsze od większości pokojów hotelowych mieści się w dzielnicy Tottenham. Media zwracają uwagę na fakt, że gdyby wybudowano je teraz, złamałoby ono nowe prawo budowlane - aby je spełnić, musiałoby być dwukrotnie większe.
Dziennik "Evening Standard" zauważa, że 18 metrów kwadratowych to wciąż "trzykrotnie więcej niż zalecana przez Czerwony Krzyż humanitarna powierzchnia celi więziennej".
Mieszkanie znajduje się na pierwszym piętrze przebudowanego domu typu bliźniak. W pobliżu mieści się stadion Tottenham Hotspur. Pewnym utrudnieniem może być fakt, iż nie ma w nim miejsca na wannę, szafę oraz piekarnik.
Na zdjęciach można natomiast dostrzec małą lodówkę, wąską "przestrzeń prysznicową" oraz oddzielną toaletę. Miejsce na ubrania znajduje się nad łóżkiem, gdzie zainstalowano specjalną rurę do ich wieszania. Udało się także znaleźć wolny kąt na telewizor.
Agenci nieruchomości zapewniają, że nieruchomość może spokojnie być zamieszkiwana przez parę. Co ciekawe, nie narusza to w żaden sposób przepisów rządowych dotyczących zapobiegania przeludnieniu.
Na korzyść nieruchomości przemawia jej cena - 100 tys. funtów to znacznie mniej niż średnia wartość mieszkań w okolicy (ok. 481 tys. funtów).
Nabycie nieruchomości możliwe jest wyłącznie za gotówkę, a dzierżawa na nie wygasa po 91 latach. Roczny czynsz "dzierżawczy" to tylko 250 funtów.
Stołeczna prasa - choć informuje o mieszkaniu w odrobinę żartobliwym tonie - nie ma wątpliwości, że szybko znajdą się na nie chętni.
Czytaj więcej:
Jak ochronić się przed oszustwami związanymi z wynajmem nieruchomości w UK?
Londyn: 1 na 50 mieszkańców jest bezdomny. "Kryzys nie do opanowania"
Szkoccy laburzyści: Ponad 60 tys. nieruchomości zagrożonych przejęciem przez banki
Węgry: Coraz więcej osób kupuje nieruchomości w Chorwacji i decyduje się na emigrację
A mówiom, ze ludzi nie stać na własne M w Lądynie...
chory kraj dzięki ci Boże że wyjeżdżam z tego g....a
Oddajmy sprawiedliwość w Polsce już też zaczęło się robić podobne g...no . Hasło Pato deweloperka, Jan śpiewak, słynne ale chińskie osiedle w Warszawie. Też Polaka coraz mniej stać, przy wynoszącym od 8k m2. Obecnie nabyć mieszkanie oznacza cud. Jedynie w slamsach i Afryce nie mają tego problemu, dwie blachy trochę patyków z g...nem wymieszać i jest dom. Zostaje jedynie dobry zawód, firma, spadek, kradzież.
Pffeee nawet jakby mi dopłacali to bym nie poszedł tam spać bo wole mój namiot z 4 pokojami laznia i balkon i dookola las !mam sąsiada sarnę i jeża i są spoko bo jak zglodnieje to mogę se ich zjesc ! Pędzę se bimberek I całe życie na fazie ajak zimno to ognisko i jest pięknie aż mi mięknie! A na tamty mieszkania za 100 tys to we dwójkę ze starą bym się pogryzł!bo jeden na kibelku A drugi na to patrzy blee..
No , ubrania zakurzone i wyplowiale od slonca beda, a pralka przy glowie jak spisz to new trendy stereo.
to może być idealnym miejscem do życia dla dwóch osób, tylko ze ja sie spoznilem i dobrze ze opuscilem Londyn i juz sam jako single dom 3 bedroom kolo Londynu kupilem za dokladnie te same pieniadze z normalnymi garderobami a pralke w kuchni mam nie pod poduszka. Dziwi mnie dlaczego Ludzie czytajacy ten portal mysla ze UK to czarny od grzybu Londyn tylko.
Więcej miejsca mam w przyczepie kempingowej w której mieszkam ;-)