Liga Mistrzów: Popis Bayernu w Lizbonie. Kolejny gol Lewandowskiego
Wczoraj mistrzów Niemiec nie mógł poprowadzić z powodu grypy trener Julian Nagelsmann, ale jego podopieczni postarali się, aby nie miał dodatkowych powodów do zmartwień.
Przed przerwą nie było jeszcze goli, choć Lewandowski trafił w 42. minucie do siatki. Bramka została anulowana po konsultacji z VAR z powodu zagrania ręką przez polskiego piłkarza. W drugiej połowie anulowano kolejne trafienie Bawarczyków, tym razem Thomasa Muellera (wcześniej był spalony). Co się jednak odwlecze...
Od 70. minuty rozpoczął się koncert gości, z Sane w roli głównej. Wówczas 25-letni reprezentant Niemiec popisał się efektownym strzałem z rzutu wolnego, podyktowanego za faul na Lewandowskim. 10 minut później samobójcze trafienie głową zaliczył Brazylijczyk Everton, a w 82. minucie było już 3:0.
Sane po sprytnym zagraniu znalazł się sam przed bramkarzem gospodarzy, ale postanowił podać jeszcze do Lewandowskiego. Polski napastnik nie miał kłopotów z trafieniem do siatki. Stał niespełna metr przed pustą bramką rywali i dopełnił formalności.
Bayernowi wciąż było mało w Lizbonie i w 84. minucie Sane ustalił wynik spotkania. Bawarczycy są niepokonani w 20 kolejnych meczach wyjazdowych Ligi Mistrzów. Prowadzą w tabeli grupy E z kompletem dziewięciu punktów i imponującym bilansem bramek 12-0. Benfica pozostała na drugim miejscu - 4 pkt.
Pierwsze punkty i pierwszego gola w obecnej edycji LM zdobyli występujący w tej grupie piłkarze Barcelony. Pokonali u siebie Dynamo Kijów 1:0. Ekipa z Katalonii z trzema punktami awansowała na trzecie miejsce w grupie E, spychając Dynamo na czwarte (1 pkt).
Powody do zadowolenia ma Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz znów zachował czyste konto, a jego Juventus dzięki trafieniu Szweda Dejana Kulusevskiego w 86. minucie pokonał w grupie H na wyjeździe Zenit Sankt Petersburg 1:0. "Stara Dama" gra wyjątkowo efektywnie w tej edycji Champions League. Prowadzi z kompletem punktów i bilansem goli 5-0.
Na drugim miejscu plasuje się Chelsea Londyn (6 pkt), która nie miała kłopotów z pokonaniem u siebie pozostającego bez żadnego punktu Malmoe FF 4:0. Dwie bramki, obie z rzutów karnych, zdobył mistrz Europy Włoch Jorginho.
Efektowny finisz zaliczył w meczu grupy F Manchester United. "Czerwone Diabły" przegrywały u siebie do przerwy z Atalantą Bergamo 0:2, ale ostatecznie zwyciężyły 3:2. Decydującą bramkę zdobył w 81. minucie Cristiano Ronaldo - to jego 137. gol w historii występów w LM, jest liderem tej klasyfikacji wszech czasów.
Ekipa z Old Trafford prowadzi z sześcioma punktami, druga jest Atalanta (4 pkt). Na trzecie miejsce awansował Villarreal (4) po wyjazdowym zwycięstwie 4:1 nad Young Boys Berno (3).
W grupie G Salzburg - m.in. dzięki dwóm trafieniom Szwajcara Noaha Okafora - pokonał u siebie VfL Wolfsburg 3:1 i umocnił się na pozycji lidera (7 pkt). W innym meczu tej grupy Lille zremisował bezbramkowo z wiceliderem Sevillą (3).
Czytaj więcej:
Trener Bayernu: Lewandowski musi zdobyć Złotą Piłkę
Dwa gole Lewandowskiego. Bayern rozbił Bayer i jest liderem
Liga niemiecka: Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem kolejki
Hiszpański sąd nakazał piłkarzowi Bayernu Hernandezowi stawić się w więzieniu
Liga Mistrzów: Liverpool i Ajax z kompletem punktów