Frontex wysyła posiłki do Grecji. Obawy przed falą uchodźców
Na prośbę Grecji Frontex wysyła dodatkowych funkcjonariuszy oraz sprzęt – poinformowała rzeczniczka Frontexu.
Od soboty na turecko-greckiej granicy zgromadziły się tysiące uchodźców, by wedrzeć się na obszar UE. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział, że "otworzy wrota", by wypuścić uchodźców, którzy chcą udać się do Unii Europejskiej. W wyniku tej zapowiedzi Grecja i Bułgaria wzmocniły ochronę granic.
Grecka policja użyła gazu łzawiącego i granatów dymnych, by powstrzymać uchodźców przed sforsowaniem granicy. Jak podał rząd w Atenach, przez ostatnie 24 godziny służbom udało się powstrzymać prawie 10 tys. uchodźców od nielegalnego przekroczenia granicy. Do tej pory zatrzymano ponad 130 osób.
Grecja zarzuca w Turcji, że celowo zorganizowała napływ migrantów na turecko-grecką granice – twierdził minister obrony Nikos Panagiotopoulos w niedzielę w greckiej telewizji, dokonując przeglądu oddziałów ochrony granic na granicznej rzece Ewros.
"Będziemy dalej wzmacniać ich siłę" – zapowiedział.
Tymczasem na Morzu Egejskim wzmaga się napływ migrantów: w niedzielę przed południem na wyspę Lesbos przybyło 400 migrantów, 58 na wyspę Chios i 30 na Samos.
Czytaj więcej:
Grecja chce umieścić pływające zapory przeciw imigrantom
Od 1 marca Niemcy otwierają rynek pracy dla osób spoza UE