Dziś Światowy Dzień Ludności. Coroczne święto ONZ w liczbach
Światowy Dzień Ludności po raz pierwszy miał miejsce w 1989 roku. Decyzję o jego uchwaleniu podjęto z okazji rocznicy tzw. Dnia Pięcia Miliardów, który upamiętniał osiągnięcie przez ludzkość 5-miliardowej populacji na Ziemi.
Obecnie na świecie żyje przeszło 7,6 miliardów ludzi. Rekordową populację osiągnięto mimo tego, że od lat 60-tych ubiegłego wieku ludzie rodzą coraz mniej dzieci.
Według aktualnych danych, każdego roku populacja świata powiększa się o 83 mln osób. Eksperci szacują w swoich prognozach, że do 2100 roku na ziemi żyć będzie 11,2 mld ludzi.
Najniższy współczynnik urodzeń na świecie odnotowuje się w Europie - tylko 1,6 dziecka na kobietę. Dla porównania współczynnik urodzeń w Afryce wynosi 4,7 dziecka na kobietę.
Dane przytoczone przez BBC w związku ze Światowym Dniem Ludności wskazują, że do 2050 roku tylko 9 krajów odpowiadać będzie za 50 procent populacji. Mowa o Stanach Zjednoczonych, Indiach, Kongo, Nigerii, Ugandzie, Etiopii, Pakistanie, Tanzanii oraz Indonezji.
Sama liczba mieszkańców Indii w ciągu najbliższych 7-10 lat zwiększy się do 1,4 mld, wyprzedzając m.in. Chiny. Nigeria z kolei wyprzedzi pod tym względem USA, również w perspektywie najbliższej dekady.
To właśnie Afryka będzie najbardziej dynamicznie rozwijającym się regionem w przyszłości. "Szacuje się, że połowa nowych mieszkańców naszego globu, teraz i w przyszłości, pochodzić będzie właśnie z Afryki" - zauważył John Wilmoth z UN Population Division.