Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dwa miesiące z polskim kinem na Wyspach

Dwa miesiące z polskim kinem na Wyspach
Mateusz Jarża, dyrektor Polish Art Europe.
Na terenie Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej już od ponad miesiąca trwa IV edycja Festiwalu Filmowego Play Poland. Od 9 października widzowie mieli okazję obejrzeć kilkadziesiąt projekcji filmów krótko - i długometrażowych oraz animacji. Czym w tym roku zaskoczyli nas organizatorzy?
Reklama
Reklama

Festiwal, choć filmowy, jest nie tylko świętem kinematografii. To również zaproszenie dla mieszkańców Wysp Brytyjskich do zapoznania się z polską kulturą i sztuką współczesną. Dlatego obfituje on w liczne wydarzenia towarzyszące, w tym roku zapoczątkowane galą inauguracyjną w edynburskim Sheratonie, którą poprzedził pokaz filmu "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy z udziałem reżysera. „Śmiałam się i płakałam na przemian. Przez cały film” - opowiadała jedna z uczestniczek po projekcji.

Reżyser pojawił się także na imprezie urodzinowej Polish Art Europe, organizatora Festiwalu, na której można było spotkać również innych gości honorowych, takich jak Tomasza Płonkę – grafika i autora plakatu oraz Michała Jankowskiego - malarza. Ich prace można było oglądać podczas wernisażu.

Poczet tegorocznych festiwalowych gości zamknął Krzysztof Skonieczny – reżyser "Hardkor Disko", który odwiedził londyńską edycję Play Poland i nie tylko brał udział w pokazie swojego filmu, ale również w imprezie, podczas której prezentowano teledyski jego autorstwa. Organizatorzy postawili jednak nie tylko na promocję młodych reżyserów i artystów. Tradycyjnie już projekcjom towarzyszyły podzielone tematycznie prace twórców Polskiej Szkoły Plakatu.

Przy okazji obchodów Święta Niepodległości, 11 listopada w Edynburgu odbył się również pokaz filmu „Wojtek. Niedźwiedź, który poszedł na wojnę” Willa Hooda i Adama Lavisa. Historia niedźwiedzia, który wraz z polskimi żołnierzami przemierzał wojenne szlaki podczas II wojny światowej stała się ogniwem splatającym swym życiorysem historię Polaków i Szkotów. Wszystkie te wydarzenia miały na celu realizację głównego zamierzenia Polish Art Europe, jakim jest promocja polskiej sztuki filmowej i artystów poza granicami kraju, a także stworzenie platformy wzajemnego porozumienia pomiędzy Polakami, a lokalną społecznością. Czy im się to udało?

„Festiwal staje się coraz bardziej rozpoznawalnym wydarzeniem, co niezmiernie nas cieszy. W tym roku po raz kolejny mieliśmy okazję zobaczyć podczas pokazów sale wypełnione zarówno polską, jak i brytyjską publicznością i usłyszeliśmy od naszych widzów wiele pozytywnych opinii. Jest to dla nas najlepszym dowodem na to, że takie wydarzenie jest potrzebne. Mamy nadzieję, że kolejną edycję uda się zorganizować z jeszcze większym rozmachem” - poinformowali Londynek.net organizatorzy, którym po raz kolejny udało się zaprezentować zestaw doskonałych filmów, często niezwykle ważnych i wyznaczających nowe ścieżki w polskim kinie.

Warto tu wspomnieć chociażby o „Płynących Wieżowcach” Tomasza Wasilewskiego, czy artystycznych filmach Anki i Wilhelma Sasnali. Pokazy filmów krótkometrażowych również zyskały sobie sympatię publiczności, co tydzień gromadząc sporą publikę. Najciekawsze polskie animacje, filmy krótkometrażowe i dokumentalne udostępnione przez prestiżowe studia i szkoły filmowe, okazały się mocnym punktem programu. 

Festiwal odbywa się dzięki grantom przyznanym przez: Polski Instytut Sztuki Filmowej, Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Edynburgu, Organizację Arts & Business Scotland, Uniwersytet Ottawski oraz Stowarzyszenie Wspólnota Polska. Patronat honorowy nad Play Poland został objęty przez Konsulat w Edynburgu, Prof. Richarda Demarco, Prof. Zbigniewa Pełczyńskiego i artystę Andrzeja Pągowskiego.

To ostatnia szansa, żeby wziąć udział w projekcjach, które potrwają do 28 listopada.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama