Calais oblężone przez Brytyjczyków. Mieszkańcy UK wykupują alkohol
W przypadku tzw. "twardego" Brexitu, zakupy we Francji mogą być znacznie ograniczone dla Brytyjczyków. Eksperci spodziewają się, że na zakup alkoholu zostanie wprowadzony limit, który zakończy fenomen związany z wycieczkami po napoje wyskokowe do portu w Calais.
Media z Francji donoszą, że w niewielkim, 70-tysięcznym mieście trwa obecnie "prawdziwe oblężenie", a na ulicach dostrzec można "sznury samochodów oznakowanych GB".
Również w mediach społecznościowych krążą liczne zdjęcia ukazujące setki Brytyjczyków wykupujących alkohol w mieście. Dantejskie sceny można zauważyć zwłaszcza na parkingach w pobliżu supermarketów i większych sklepów.
Według obecnych przepisów, każdy odwiedzający Francję z UE ma prawo do zakupu bez podatku 128 butelek wina, 110 litrów piwa oraz 10 litrów wysokoprocentowych alkoholi. Gdyby wkrótce doszło do tzw. "twardego" Brexitu, limit spadłby do zaledwie 6 butelek wina, 16 litrów piwa i 1 litra mocnych alkoholi.
O obawach klientów z Wielkiej Brytanii doskonale wiedzą lokalne sklepy. Supermarkety takie jak Calais Wine Superstore oferują gigantyczne promocje, które dodatkowo podsycają nerwową atmosferę wśród kupujących.
Do sprawy odniosła się również sieć sklepów Majestic Wine UK, która w Calais posiada dwa punkty sprzedaży. Ich zdaniem, bezumowny Brexit doprowadzi do znacznego wzrostu cen alkoholi w Wielkiej Brytanii, który zagraża rentowności całej branży.