Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjski ekspert: Wojna na Ukrainie nie zmienia fundamentów sztuki wojennej

Brytyjski ekspert: Wojna na Ukrainie nie zmienia fundamentów sztuki wojennej
Ukraińscy żołnierze sprawdzają spalony rosyjski czołg na obrzeżach Kijowa. (Fot. RONALDO SCHEMIDT/AFP via Getty Images)
'Wojna na Ukrainie nie jest jakimś przełomem, jeśli chodzi o sposób prowadzenia walk, oczywiście mamy do czynienia z postępem technologicznym, ale fundamenty sztuki wojskowej się nie zmieniły' - tłumaczy dr Simon Anglim, historyk wojskowości z Kings College London.
Reklama
Reklama

"Wojna na Ukrainie dowodzi, że sposób prowadzenia działań wojennych zasadniczo nie zmienił się od czasów II wojny światowej. Oczywiście nastąpił ogromny postęp technologiczny, ale nie wpływa to na fundamenty prowadzenia działań wojennych. Nadal kluczowe jest zapewnienie sobie dużych połaci terenu, aby zrealizować cele geostrategiczne i żołnierze muszą walczyć o te tereny za pomocą odpowiedniej kombinacji piechoty, broni pancernej i artylerii, broni krótkiego i długiego zasięgu itp. I nadal muszą zabezpieczyć posiadanie tego terenu, gdy go już zdobędą" - wyjaśnia Anglim.

Wskazuje, że powodem niepowodzenia Rosji w jej planie podbicia Ukrainy jest nie tylko to, że nie doceniła stopnia determinacji Ukraińców, którzy walczą bardzo mocno i skutecznie, ale popełniła szereg błędów, jeśli chodzi o wspomniane fundamenty sztuki wojennej, np. w kwestii dyslokacji wojsk.

"Wysłali czołgi nie zapewniając im osłony, przez co łatwo padają one ofiarą ataków sił ukraińskich. Przekazane Ukrainie przez kraje zachodnie uzbrojenie, w tym przeciwczołgowe pociski kierowane, oraz tureckiej produkcji drony Bayraktar powodują duże spustoszenia zwłaszcza wśród rosyjskich czołgów i pojazdów opancerzonych. W ten sposób Ukraina skutecznie zapobiega przejmowaniu przez Rosję terenów, w tym miast, co jest dla powodzenia rosyjskich planów kluczowe" - ocenia ekspert.

Nie zgadza się on z tezą, że sposób prowadzenia wojen przy użyciu dużych sił lądowych, w tym sił pancernych, przeszedł do historii. "Nie tylko Rosjanie walczą jak w czasie II wojny światowej, lecz Ukraińcy także. Ich sytuacja przypomina trochę Finlandię w 1939 r., która w pewnym momencie została zaatakowana - również w niesprowokowany sposób - przez wojska sowieckie. Wówczas też miasta stały się naturalnymi punktami obrony, których siły sowieckie nie mogły przejąć i dlatego, że im się to nie udawało, ponosiły bardzo ciężkie straty" - podkreśla Anglim. "Zatem technologia jest zdecydowanie bardziej zaawansowana, ale zadania pozostają wciąż te same, tylko że są realizowane przy użyciu bardziej skutecznych i bardzie śmiercionośnych środków" - dodaje.

Jeśli chodzi o przyszły charakter wojen, ekspert informuje, że toczy się debata o rewolucyjnych zmianach w tej kwestii, ale nikt dokładnie nie wie, w którą stronę one pójdą. "Niektórzy uważają, że wszystko będzie się odbywać w cyberprzestrzeni, poprzez działania hakerskie mające na celu by zaatakować i sparaliżować obiekty wroga. Według innej teorii, wojny będą toczone głównie za pomocą precyzyjnej broni dalekiego zasięgu wystrzeliwanej z powietrza. Trzecia - że wojny będą toczone z oddali, czyli zachodnie mocarstwa będą walczyć zdalnie, używając sił lokalnych, wspierając je jedynie własnymi siłami specjalnymi, plus bronią i cyberatakami" - tłumaczy Anglim.

"Nieco tego widzimy na Ukrainie, bo kraje NATO dostarczają Ukraińcom duże ilości uzbrojenia, podejrzewam, że wspierają ich wywiadowczo, a wiele z tych informacji wywiadowczych jest zdobywana przez ataki hakerskie na rosyjskie systemy informatyczne. Wspierają ich też w ofensywie informacyjnej, przekazując narrację o heroicznej obronie przeciw rosyjskim atakom" - podsumowuje.

Czytaj więcej:

Ukraina: Umowa pokojowa tylko w razie wycofania się wojsk rosyjskich

BBC: 13 ciał na 200-metrowym odcinku drogi pod Kijowem. Dowody wskazują na zbrodnie wojenne

Ukraina: Rada miejska Mariupola apeluje o uznanie działań Rosji za ludobójstwo

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama