Boris Johnson: Ostrzał przedszkola ma dać Rosji pretekst do inwazji
"Przedszkole zostało ostrzelane w czasie tego, co uważamy za operację pod fałszywą flagą, wykreowaną w celu zdyskredytowania Ukraińców, wykreowaną, by stworzyć pretekst, fałszywą prowokację, dla rosyjskich działań. Obawiamy się bardzo, że więcej tego rodzaju incydentów będziemy widzieć w ciągu najbliższych kilku dni" - przekazał brytyjski premier dziennikarzom podczas wizyty w bazie wojskowej w Lincolnshire.
Według władz Ukrainy, dziąw Donbasie doszło do znacznego nasilenia ostrzału ze strony sił prorosyjskich, w efekcie czego zniszczone zostało m.in. przedszkole w miejscowości Stanica Ługańska, w którym podczas ostrzału były dzieci i personel.
Ze wstępnych danych wynika, że obrażeń doznało troje pracowników przedszkola.
Brytyjski premier podkreślił, że wciąż jeszcze jest czas, by reżim Władimira Putina się wycofał. "Wciąż jest czas, aby uniknąć katastrofy, katastrofy dla Rosji, katastrofy dla Ukrainy i dla świata. Gdyby Rosja była tak szalona, by dokonać inwazji, nie sądzę, by ktokolwiek wyobrażał sobie, że będzie to krótka sprawa. Byłby to krwawy i długotrwały konflikt, w którym, obawiam się, będzie wiele ofiar, w tym wiele ofiar rosyjskich. Mam tylko nadzieję, że ludzie w Rosji potrafią to dostrzec" - podkreślił.
Czytaj więcej:
Premier Johnson: Dane wywiadu w sprawie Ukrainy wciąż nie są zachęcające
Wielka Brytania podwaja liczbę żołnierzy stacjonujących w Estonii
Wielka Brytania: Ukraina jest na drodze do członkostwa w NATO