Biznesmen założył się o £300 mln, że firmy w UK stracą po Brexicie
Jego fundusz hedgingowy Odey Asset Managementy zajął na rynkach akcji tzw. krótkie pozycje na 299 milionów funtów w oczekiwaniu na spadek wartości 16 potężnych przedsiębiorstw, takich jak Royal Mail czy Intu, który jest właścicielem domów handlowych.
Pozycja krótka (ang. Short position) oznacza zawarcie transakcji mającej na celu osiągnięcie zysku w przypadku spadku cen danego instrumentu finansowego.
"Hańbą dla demokracji jest to, że Johnson chętnie bierze pieniądze od człowieka, który stawia zakłady przeciwko krajowi i który chce zbić fortunę na braku umowy z UE" - twierdzi poseł Ian Murray z opozycyjnej Partii Pracy. "Może nie jest to nielegalne, ale coś tu śmierdzi" - dodaje.
W czerwcu Crispin Odey przekazał 10 tys. funtów na kampanię przywódczą Borisa Johnsona. Wcześniej dołożył ponad 800 tys. do kampanii na rzecz opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię oraz 32 tys. funtów partii UKIP.
Biznesmen, którego majątek szacowany jest na 750 milionów funtów, w 2016 r. zarobił aż 220 mln funtów na wahaniach akcji i brytyjskiej waluty. Kilka godzin po ogłoszeniu wyników referendum w rozmowie z BBC oświadczył: "Jest takie włoskie wyrażenie: Il mattino ha l’oro in bocca , czyli Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje".