Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bezsensowne zabiegi kosztują NHS £2 mld rocznie

Bezsensowne zabiegi kosztują NHS £2 mld rocznie
Każdego roku 2 mld funtów marnowane jest na bezużyteczne leki, operacje i badania. Tymczasem w wielu przypadkach wystarczyłaby prosta porada lekarska... (Fot. Thinkstock)
Dziesiątki popularnych sposobów leczenia w brytyjskich szpitalach i gabinetach lekarskich jest bezcelowych lub nadużywanych - twierdzą eksperci, cytowani przez dziennik 'Times'.
Reklama
Reklama

Nic nie wnoszące formy leczenia zalecane są przy różnych problemach zdrowotnych — od otarć i bólu pleców po nieuleczalnego raka.

Lista 40 terapii i badań, które nie mają żadnego wpływu na stan zdrowia lub powodują więcej szkody niż pożytku, została sporządzona przez Academy of Medical Royal Colleges. Jej autorzy podkreślają, że „więcej nie zawsze oznacza lepiej".

Akademia oszacowała wcześniej, że każdego roku 2 mld funtów marnowane jest na bezużyteczne leki, operacje i badania. Obecnie placówka wybiera szpitale, w których sprawdzać będzie, czy mniej agresywne podejście poprawia jakość życia pacjentów.

Specjaliści zachęcają pacjentów, aby pytali lekarzy, czy coś by się zmieniło, gdyby nie podjęli żadnego leczenia. Często bowiem jest tak, że zalecane leczenie nic nie pomaga — za to naraża pacjenta na skutki uboczne.

„Jesteśmy zbyt dobrzy w opisywaniu potencjalnych korzyści terapii, ale pomijamy skutki negatywne, jakie mogą wystąpić. Jest to naturalna tendencja. Gdy pacjent przychodzi do gabinetu, lekarz chce mu zalecić coś, co pomoże, a pacjent oczekuje, że otrzyma receptę. Wraz z postępem nauki będziemy w stanie robić coraz więcej rzeczy. Pytanie jednak brzmi: czy powinniśmy to robić?” - podkreślają autorzy badań.

22 uczelniom, które są członkami akademii, zadano określenie procedur, przynoszących niewielkie lub żadne korzyści. Okazuje się, że woda z kranu jest tak samo dobra do oczyszczania rozcięć i otarć skóry jak roztwór soli fizjologicznej, a niektóre złamania nie wymagają zakładania gipsu – stwierdzili lekarze. Ponadto wykonuje się zbyt wiele prześwietleń, a badania krwi są zalecane z automatu. Na przykład zdjęcia rentgenowskie nie pomagają radzić sobie z bólem w dolnej części pleców, a u większości chorych na lekach obniżających cholesterol nie trzeba rutynowo sprawdzać jego poziomu.

„Jednym z przykładów jest nieuleczalny rak. Chemioterapia może być stosowana tutaj w celu poprawy objawów i może działać, lecz jednocześnie może być bolesna i powodować stres w końcowych miesiącach życia. Lekarze muszą włożyć więcej wysiłku w słuchanie pacjentów i opiekę dostosowaną do tego, co chcą osiągnąć poprzez leczenie” - podkreśliła prezes akademii Sue Bailey. 

Czterech na pięciu lekarzy przyznaje się do tego, że zaleca pewne metody leczenia ze świadomością, że są one bezużyteczne - głównie po to, by mieć z głowy nachalnych pacjentów. Prezes stwierdziła, że lekarze muszą znaleźć lepsze sposoby wyjaśniania ludziom, że nie potrzebują antybiotyków na kaszel albo że ćwiczenia często są lepsze dla łagodnej depresji niż leki takie jak Prozac.

Specjaliści uważają ścisłe reglamentowanie badań, leków i zabiegów za konieczność w przeciążonej służbie zdrowia.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama