Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Awantura o imigrację na antenie Channel 5

Awantura o imigrację na antenie Channel 5
Debatę na antenie Channel 5 obejrzało podobno ponad 2 mln widzów (fot. Channel 5)
Zanim doszło do realizacji tego programu, było dużo szumu i zapowiedzi 'ostrej debaty'. Czy jednak burzliwa dyskusja przyniosła odpowiedzi na zasadnicze pytania, związane z tematem imigracji na Wyspach?
Reklama
Reklama
Program "The Big British Immigration Row" został przygotowany przez prywatną stację telewizyjną Channel 5 i nadany na żywo w poniedziałkowy wieczór. W założeniu twórców, zaproszeni goście i publiczność mieli dać odpowiedź na pytanie, jaki wpływ na życie w Wielkiej Brytanii ma imigracja - zarówno z krajów Unii Europejskiej, jak i spoza niej.

Dyskusję podzielono na kilka bloków tematycznych, a wśród panelistów znaleźli się dziennikarze, przedstawiciele świata kultury, nauki i polityki. Polskę reprezentował Ambasador RP w Londynie, Witold Sobków, który już na samym początku zauważył, że pojęcie "Eastern Europeans" nie jest właściwym określeniem polskich imigrantów, którzy powinni być zaliczani do "Central Europeans". Nasz dyplomata dodał też, że swobodne przemieszczanie się osób, gwarantowane przez Unię Europejską, niekoniecznie musi oznaczać imigrację. "Polacy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii, bo to wspaniały, tolerancyjny kraj. Chcą tu pracować, a nie pobierać zasiłki" - wyjaśnił polski ambasador.

Nie każdy z biorących udział w debacie zdołał jednak zachować stoicki spokój. Dziennikarka "The Sun" Katie Hopkins podniesionym głosem przekonywała, że "ludzie mają dosyć imigracji", a brytyjskie matki "walczą ze łzami w oczach" o miejsce w szkole dla ich dziecka.

Niespodziewanie pozytywny stosunek do imigracji wyraził natomiast były redaktor naczelny "The Sun", Kelvin MacKenzie. "Widziałbym nawet jeszcze więcej imigrantów przyjeżdżających do naszego kraju. Potrzebujemy ludzi ambitnych i zdolnych z całego świata!" - zapewniał.

Uważaną powszechnie za antyimigracyjną partię - Ukip - reprezentował jej rzecznik ds. imigracji, Gerard Batten. Stwierdził on, że ugrupowanie nie jest przeciwne "kontrolowanej imigracji", ale "problemem są z pewnością otwarte granice".

Czy pełna emocji debata spełniła swoją rolę? "To była typowa debata prowadzona przez media, gdzie szuka się dziury w całym, a zasadnicze pytania pozostały wciąż bez odpowiedzi" - podsumował prezes Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii, Tadeusz Stenzel.

"Wczorajszy program był okazją do zaprezentowania polskiej perspektywy w tak ważnej dla Zjednoczonego Królestwa debacie imigracyjnej. Podobno program obejrzało ponad 2 miliony 100 tysięcy widzów – 8% wieczornej brytyjskiej publiczności. Cieszy mnie, że choćby ze względu na format dyskusji, polski głos trafił do innego odbiorcy niż nasze standardowe działania dyplomatyczne czy publikacje w prasie" - zauważył ambasador Witold Sobków.

"Mimo gorącej atmosfery starałem się przekazać polskie stanowisko rzeczowo i spokojnie. Dziękuję pozostałym panelistom za udział w tej debacie. Jestem też mile zaskoczony i niezwykle wdzięczny za wszystkie przejawy sympatii, które otrzymałem po wczorajszym programie zarówno od Polaków, jak i Brytyjczyków. Oprócz telefonów, e-maili i reakcji w mediach społecznościowych, wiele osób podchodziło do mnie na poczcie i w sklepie, by kontynuować dyskusję. Warto wyciągnąć otwartą dłoń do każdego, kto chce rozmawiać, nawet jeśli to pozornie syzyfowa praca" - zapewnił Londynek.net polski dyplomata.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama