Argentyna nadal słaba w Copa America
"Albicelestes" ponownie zagrali poniżej oczekiwań. Prowadzenie objęli dopiero w 57. minucie, kiedy rzut karny skutecznie egzekwował Lionel Messi. Jednak pięć minut później znów był remis, bo także z rzutu karnego wyrównał Derlis Gonzalez.
"Nasza gra w pierwszej połowie nie była dobra. Nie potrafiliśmy kontrolować gry i kreować ataków. Mieliśmy bardzo jasny plan, ale nie potrafiliśmy go realizować, ponieważ ciągle traciliśmy piłkę" - ocenił selekcjoner reprezentacji Argentyny Lionel Scaloni.
Po porażce z Kolumbią (0:2) i remisie z Paragwajem (1:1) Argentyńczycy z jednym punktem zajmują ostatnie miejsce w grupie B. W ostatniej kolejce fazy grupowej zagrają z Katarem, który podobnie jak Japonia, uczestniczy w imprezie na zaproszenie organizatorów.
"Jesteśmy w trudnym położeniu. W naszym zespole jest wielu młodych piłkarzy, którzy nigdy nie byli w takiej sytuacji. Musimy jednak szybko podnieść głowy i myśleć o tym jak pokonać Katar, aby zakwalifikować się do ćwierćfinału. Postaramy się poprawić naszą grę. Wiedzieliśmy, że w tym turnieju nie będzie łatwo" - podkreślił kapitan reprezentacji Argentyny Lionel Messi.
W tegorocznym Copa America uczestniczy 10 drużyn ze strefy Ameryki Południowej oraz gościnnie Japonia i Katar, mistrz Azji i gospodarz najbliższych mistrzostw świata. Do ćwierćfinału awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej z trzech grup oraz dwie najlepsze z tych, które zajęły trzecie miejsca.