El. MŚ 2018: Kanibal Suarez wrócił i zatrzymał Brazylię!
Suarez został zdyskwalifikowany 24 czerwca 2014 roku na dziewięć meczów za ugryzienie Włocha Giorgio Chielliniego podczas mistrzostw świata w Brazylii. Z tego powodu opuścił m.in. całą ubiegłoroczną edycję Copa America.
Teraz wrócił w imponującym stylu, zapewniając w 47. minucie Urugwajowi remis 2:2.
Gospodarze prowadzili już od... 39. sekundy po trafieniu Douglasa Costy z Bayernu Monachium. Na 2:0 podwyższył w 25. minucie Renato Augusto, występujący na co dzień w chińskiej lidze.
Wówczas jednak do pracy na Arena Pernambuco w Recife wzięli się Urugwajczycy. Jeszcze w pierwszej połowie kontaktową bramkę zdobył piłkarz Paris Saint-Germain Edinson Cavani, a tuż po przerwie wynik ustalił Suarez.
"Jak zawsze pokazaliśmy charakter" - przyznał napastnik Barcelony po meczu.
Po tym remisie Urugwajczycy umocnili się na drugiej pozycji w tabeli (10 pkt), ustępując o trzy punkty Ekwadorowi. Brazylia jest trzecia (8 pkt).
Dzień wcześniej grały inne zespoły strefy Ameryki Południowej (CONMEBOL). W najciekawszym spotkaniu piłkarze Argentyny pokonali na wyjeździe Chile 2:1. Gości do zwycięstwa poprowadził Lionel Messi, który powrócił do reprezentacji po kontuzji.
Pierwsi gola strzelili jednak Chilijczycy - w 11. minucie do siatki trafił Felipe Gutierrez. W 20. wyrównał Angel Di Maria, a chwilę później Messi podał do Gabriela Mercado, który zdobył zwycięską bramkę.
Argentynie udał się zatem rewanż za przegrany w rzutach karnych finał ubiegłorocznej edycji Copa America na tym samym stadionie w Santiago. "Albicelestes" zajmują piąte miejsce w tabeli z ośmioma punktami. Chile zgromadziło o jeden mniej.
Lider Ekwador w tej kolejce zgubił pierwsze punkty, remisując u siebie z Paragwajem 2:2.
Następna kolejka rozpocznie się we wtorkowy wieczór, kiedy Kolumbia podejmie Ekwador.