Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szokujące wyznanie Agnieszki Włodarczyk o Indonezji

Szokujące wyznanie Agnieszki Włodarczyk o Indonezji
Aktorka jest przerażona tym, co zobaczyła w Indonezji... (Fot. PAP/EPA)
Aktorka dwa tygodnie temu ogłosiła, że wyrusza na 'koniec świata' i zostanie tam, dopóki sytuacja w jej branży się nie zmieni. Wyjechała na wysepkę Gili Air przy wybrzeżu Indonezji, która – według jej ostatniej relacji – wcale nie jest takim edenem, jak by się wydawało.
Reklama
Reklama

Włodarczyk wyjechała do Azji w szczycie pandemii koronawirusa, zachęcona przez mieszkających tam przyjaciół, którzy twierdzili, że to idealny moment, by odpocząć tanio i swobodnie (bez tłumu turystów z całego świata). Obiecała relacje z "prostego, wyspiarskiego życia" i do tej pory publikowała sielskie obrazki: głównie swoje portrety w stroju kąpielowym, na plaży i na basenie albo w łóżku z narzeczonym, sportowcem Robertem Karasiem – zgodnie z zasadą, że takie fotki są najbardziej popularne w mediach społecznych. W najnowszym poście złamała jednak tę zasadę. Miała ku temu ważny powód. Wybrała się poza enklawę luksusu, w którym odpoczywa, a tam odkryła tego luksusu mroczną stronę.

"Wiem, że zdjęcia z biustem lajkują się bardziej, ale nie byłabym sobą pokazując tylko lukier i maliny..." - napisała. I obok zdjęcia z dopalającymi się śmieciami dopisała: "Tak, to ten sam raj z poprzednich zdjęć tylko kawałek dalej. Niestety... Na początku jesteś zbulwersowany, później przestajesz to widzieć, chociaż smród palonych śmieci zostaje ci w gardle na długo, a na koniec uznajesz, że może nie da się z tym nic zrobić? Bo skoro nie ma tu turystów, to nie do końca oni są odpowiedzialni za ilość plastiku i śmieci".

Aktorka zauważyła, że mieszkańców wysepki, na której plażuje, nie stać na prawidłowe utylizowanie odpadów. "I szczerze mówiąc, patrząc, w jakich oni warunkach mieszkają, wcale im się nie dziwię. Ostatnie o czym myślą, to ekologia... Chciałabym mieć tutaj cokolwiek do powiedzenia i zorganizować sprzątanie wyspy... a może mam? Zobaczymy" - zakończyła. Internauci od razu zabrali się do uświadamiania aktorki, że taki jest prawdziwy obraz tzw. raju na ziemi. Przeważają tu rady, że mimo dobrych chęci niewiele zdziała.

Z jednej strony raj, z drugiej - wysypiska śmieci... (Fot. Instagram/@agnieszkawlodarczykofficial)

Internautka MagdalenaZN napisała: "Miałam identyczne odczucia na Dominikanie - tuż za resortem hotelowym wioska z chodnikami wręcz usłane plastikowymi butelkami i śmieciami".

Lukasz.2111 stwierdził bez ogródek: "Pewnych ludzi z pewnych kultur czy narodów nie nauczymy nigdy ekologii... Ale pomysł fajny, skończy się raczej tym, że to Wy cudzoziemcy będziecie chodzić po plaży i zbierać śmieci… I tu nie mowa o utylizacji odpadów i budżecie na to… Oni już mają to w genach, że śmieć trzeba wyrzucić, a gdzie to nieważne...".

Milly_717 dodała rzeczowo, że na wspomnianej wyspie Gili Air nurkowała z bardzo dużą siecią i wyławiała z dna dookoła wyspy śmieci wszelkiego rodzaju. "Ogromne ilości. Drobne odpady, przede wszystkim butelki i puszki, ale również duże rzeczy jak szafki czy materiały budowlane. Robiłam to przez kilka dni, a śmieci się nie kończyły... Niestety, ale jest to wyspa, jak wiele innych na świecie, gdzie trudno podziwiać piękno natury bez wszechobecnego dowodu na to, jak bardzo my ludzie niszczymy wszystko dookoła siebie". Swój komentarz zakończyła spostrzeżeniem, które niektórych miłośników "rajskich" wysp może wprowadzić w konsternację. "Widziałam, jak ekipa sprzątająca z jednego z hoteli wykopała ogromny dół na plaży, po czym wrzucili do niego kilka taczek pełnych śmieci i zakopali. Później plaża została zagrabiona, a turyści po śniadanku leżeli na leżakach, tuż nad śmieciami niczego nieświadomi. Rzeczywistość Indonezji".

Agnieszka Włodarczyk zgodziła się tu z interlokutorką: "Tak, oni mają to gdzieś..." - napisała. Wcześniej aktorka spotkała się z zarzutem, że nie każdego stać na takie podróże. Odpisała, że na "jej" wysepce kwaterę można wynająć już za ok. tysiąc zł miesięcznie. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 17.05.2024
GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama