W okresie rozkwitu formatu CD Starbucks był czołowym rynkiem zbytu dla przemysłu muzycznego.

Obecnie, w dobie streamingu, największa na świecie sieć kawiarni ma nowego partnera: Spotify. Rynkowy potentat, który w samych USA zarządza ponad 7 tys. kawiarni, ogłosił wieloletnią umowę o współpracy z serwisem muzycznym - do swoich amerykańskich lokali wprowadzi playlistę Spotify oraz będzie promować usługi serwisu.

"Dzięki włączeniu światowej klasy platformy streamingu Spotify do naszych sklepów i naszego cyfrowego ekosystemu otworzyliśmy milionom naszym klientów na całym świecie alternatywną drogę do odkrywania na nowo muzyki" - wyjaśnił Howard Schultz, prezes i dyrektor generalny Starbucksa.

Partnerstwo ma ruszyć jesienią. Nowa usługa umożliwi pracownikom i klientom Starbucksa wybrać utwory odtwarzane w sklepach i włączyć serwis Spotify w aplikacji mobilnej Starbucks, która używana jest przez 16 mln osób w USA.

Około 150 tys. pracowników Starbucksa otrzyma bezpłatny dostęp do usługi premium w ramach subskrypcji Spotify, która normalnie kosztuje 10 USD miesięcznie, a klienci Spotify będą mogli zbierać punkty w programie lojalnościowym Starbucksa.

Dla Spotify umowa niesie ze sobą cenną promocję w sklepach, co pozwoli serwisowi przygotować się na konkurencję koncernu Apple, który już w czerwcu ma przedstawić własną usługę streamingu muzyki.

Dostępny w 58 krajach Spotify informował w styczniu, że ma 15 mln płatnych abonentów i 45 mln, którzy słuchają muzyki za darmo, godząc się na reklamy.