Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Prowansja chce mieć "markę"

Prowansja chce mieć "markę"
Saint-Tropez - tu mieszka jedyna w swoim rodzaju Brigitte Bardot. (Fot. Thinkstock)
Prowansalski Saint Tropez, gdzie mieszka Brigitte Bardot, latem zmienia się w konstelację gwiazd, od Georgea Clooneya do byłego prezydenta Francji Sarkozego. A jednak region postanowił mieć własną markę.
Reklama
Reklama

Notatki o "marce" Prowansja ukazywały się we francuskich mediach obok sprawozdań z procesu, jaki angielska para książęca - William i Kate Middleton - wytoczyła francuskiemu pismu "Closer" za to, że w 2012 roku opublikował zdjęcia "topless" księżnej Cambridge. Fotografie zrobiono z ukrycia, gdy młodzi Windsorowie odpoczywali w posiadłości d'Autel, w masywie Luberon. "W jednym z najbardziej malowniczych zakątków Prowansji" - dodawali dziennikarze.

Plotkarski tygodnik pod fotografiami zamieścił dosyć frywolne podpisy: "W Prowansji, małżonka, która dobrze czuje się w swym ciele, nie ma nic do ukrycia przed swym mężem" oraz "Kate oddaje swe piersi słodkiej pieszczocie prowansalskiego słońca...".

Dopiero w lipcu okaże się, czy francuski sąd przyzna półtora miliona euro odszkodowania. Już dziś nie ulega wątpliwości, że najwięcej zyskała na tym procesie właśnie Prowansja, o której pełno było przy okazji sprawy nie tylko w prasie francuskiej i brytyjskiej, ale we wszystkich chyba pismach, żyjących z opowiadania o niewielkich wydarzeniach z życia wielkich tego świata.

Znacznym echem odbił się też wynik konkursu prowansalskich olei oliwkowych, wygrany przez oliwki Patricka Bruela, ulubionego przez Francuzów pieśniarza i aktora. Wiadomość podała francuska prasa, były też reportaże telewizyjne, które pokazały piękny kawałek Prowansji, jakim jest l'Isle-sur-La Sorgue, miejscowość w departamencie Vaucluse.

W prowansalskim Saint Tropez mieszka największa chyba obok Marylin Monroe, mityczna gwiazda filmowa Brigitte Bardot. A latem Saint Tropez zmienia się w konstelację gwiazd może nie tak jasnych, jak "Bardotka", ale za to współczesnych, od George'a Clooneya do byłego prezydenta Francji Sarkozego.

Rzut beretem od Saint Tropez rozciągają się ziemie Johnny Deppa. Po rozstaniu z francuską pieśniarką Vanessą Paradis i rozwodzie z kolejną miłością - Amber Heard, amerykański aktor stara się pozbyć swych prowansalskich wzgórz. Położona pośród oliwkowych gajów, wspaniała willa, zasługująca na nazwę pałacu, otoczona kilkoma skromniejszymi domami, od roku wystawiona jest na sprzedaż, o czym regularnie donoszą gazety, radio i telewizje.

Prowansję odwiedza rok w rok 30 milionów przybyszy z całego świata. Obroty branży turystycznej to 18 miliardów euro. Na promocję marki Prowansja już przeznaczono 6,5 mln euro.

Nasuwa się pytanie: po co Prowansji marka, jeśli już jest ona symbolem dobrostanu, high life'u i prostoty jednocześnie. Organizatorzy najpierw odpowiadają, że coca-cola, która świetnie się sprzedaje, nie przestaje się reklamować. A potem dodają, że chodzi im też o to, aby wyjść poza szablony - pola lawendowe, gaje oliwne i różowe wino - jakie przykleiły się do Prowansji.

"Spotkać tu można bogactwo kuchni i bogactwo technologii, rzemiosło artystyczne i festiwale, współczesność i nawet przyszłość. Chcemy by przyjezdni znaleźli tu to czego oczekują i to, co ich zadziwi. Chcemy zaskakiwać nigdy nie rozczarowując" - tłumczy Renaud Muselier, obecny przewodniczący regionu Prowansja, Alpy, Lazurowe Wybrzeże.

Stare prowansalskie przysłowie mówi: Biednemu krowa mleka nie daje, a bogatemu i byk się ocieli... I to działa. Przynajmniej w Prowansji...

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 25.04.2024
GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama