Madonna chce zaprosić Britney Spears do wspólnego występu
Pod koniec czerwca świat obiegła informacja o nagłym pogorszeniu stanu zdrowia Madonny. Królową Popu znaleziono nieprzytomną w jej mieszkaniu i natychmiast przewieziono do szpitala na oddział intensywnej terapii. Jak ujawnił menadżer słynnej artystki, zmagała się ona z ostrą infekcją bakteryjną. Z tego powodu gwiazda musiała przełożyć swoją trasę koncertową "Celebration", która pierwotnie miała wystartować 15 lipca.
W zeszłym tygodniu ogłoszono nowe terminy koncertów. Inauguracyjny występ piosenkarki odbędzie się 14 października w londyńskiej hali widowiskowo-sportowej O2 Arena.
Osoba z bliskiego otoczenia Madonny ujawniła tymczasem, że wokalistka chce, aby podczas jednego z pięciu zaplanowanych na marzec koncertów w Los Angeles na scenie dołączyła do niej Britney Spears. Autorka przeboju "Frozen" zamierza w ten sposób uczcić 20. rocznicę wydania ich wspólnego hitu "Me Against the Music", który ukazał się w 2003 roku.
"Madonna od samego początku chciała, by Britney towarzyszyła jej w czasie nadchodzącej trasy. Wszystko zostało przesunięte ze względu na jej chorobę, ale ona nadal liczy na to, że Britney wystąpi z nią w hali Kia Forum" – zdradził informator Page Six.
Znajomy gwiazdy zapewnił, że jej kryzys zdrowotny został już zażegnany. "Cała ekipa koncertowa Madonny wybiera się do Londynu w ostatnim tygodniu września, aby rozpocząć próby. Niektóre układy taneczne zostały nieco uproszczone, aby wykonanie ich nie było aż tak męczące. Madonna koncentruje się teraz na byciu liderką, a nie na dotrzymaniu kroku swoim tancerzom. Z całą pewnością da niesamowity występ, ale głównym celem jej zespołu pozostaje zapewnienie jej komfortu, by mogła zadbać o swoje zdrowie i się nie przemęczać. Największym wyzwaniem jest przetrwanie całej trasy" – przekazało źródło serwisu.
Madonna wants Britney Spears to join her onstage on ‘Celebration’ tour https://t.co/rEQEejSf7K pic.twitter.com/BnXej5qhIx
— Page Six (@PageSix) August 22, 2023
Britney Spears jest tymczasem pochłonięta przygotowaniami do rozwodu z Samem Asgharim. Księżniczka Popu i izraelski model postanowili zakończyć trwające zaledwie 14 miesięcy małżeństwo.
Zagraniczne media dotarły do informacji, z których wynika, że Asghari próbuje szantażować żonę i domaga się renegocjowania warunków zawartej przed ślubem intercyzy. "Dał jasno do zrozumienia, że zależy mu na pewnych ustępstwach. Jeśli nie otrzyma zapłaty za milczenie, ujawni bardzo wstydliwe szczegóły z życia Britney" – zdradził informator Page Six.