Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Maciej Dowbor zakpił z agresywnych uczestników Marszu Niepodległości

Maciej Dowbor zakpił z agresywnych uczestników Marszu Niepodległości
Maciej Dowbor (u góry po lewej, zdj. PAP) skomentował wczorajsze zdarzenia w Warszawie. (Fot. Getty Images)
Odbywające się wczoraj w całej Polsce obchody Święta Niepodległości po raz kolejny przyćmiło to, co stało się w Warszawie. Podczas Marszu Niepodległości doszło do starć z policją i zamieszek. Wydarzenia te ironicznie skomentował w mediach społecznościowych Maciej Dowbor. I zaznaczył, że mimo wszystko jest dumny z bycia Polakiem.
Reklama
Reklama

Tegoroczny Marsz Niepodległości trudno nazwać radosną, pokojową celebracją 102. rocznicy odzyskania przez nasz kraj suwerenności. Zorganizowany wbrew decyzji prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego pieszy pochód, jak co roku wywołał sporo kontrowersji. Agresywni uczestnicy marszu wdali się w starcia z policją i podpalili jedno z warszawskich mieszkań, wrzucając przez okno racę. Jak się okazało, jest to pracownia Stefana Okołowicza, znawcy twórczości Witkacego i jednego z założycieli Instytutu Witkacego w Warszawie.

"Uszkodzone są okna i podłoga, wyważono drzwi. Celowano zapewne dwa piętra wyżej – na balkonie były banery nawiązujące do Strajku Kobiet... Dziękujemy osobie, która wezwała straż" – skomentowała zajście na Facebooku żona artysty, Katarzyna Kobro-Okołowicz.

Bodaj najbardziej kuriozalnym wydarzeniem tegorocznego Marszu Niepodległości była tzw. "bitwa o Empik". Tłum zgromadzony w okolicy Ronda de Gaulle’a, tuż przy sklepie znanej sieci księgarń, postanowił sforsować rozstawione przez funkcjonariuszy barierki. "W rejonie Ronda de Gaulle'a grupy chuliganów zaatakowały policjantów chroniących bezpieczeństwa innych ludzi. Do działań wprowadzono pododdziały zwarte. W celu przywrócenia porządku prawnego wykorzystywane są środki przymusu bezpośredniego" – taki opis incydentu zamieściła na Twitterze warszawska Policja.

Owo zajście w ironicznym wpisie opublikowanym na Instagramie skomentował Maciej Dowbor. "Właściwie to nurtuje mnie tylko jedno pytanie... Czy Wy Chłopcy-Narodowcy-Kibice Wyklęci to macie jakiś FETYSZ z tą bramą przy rondzie de Gaulle’a?! Bo zawsze jak się macie z kimś napie*dalać, to chowacie się? właśnie tam?! Chyba, że to tylko przypadek, a Wy tak naprawdę polujecie w Empiku na nowe PlayStation 5 albo ostatnią płytę Sławomira?! No to i tak i tak Zonk. PS5 tylko w preorderze (nie mają na stanie), a płytę lepiej ściągnąć z sieci. Taniej, szybciej, a i policyjną pałą w pysk nie zarobicie. No chyba że to właśnie o to chodzi" – napisał prezenter. I zaznaczył, że sam czuje się patriotą.

"A tak w ogóle to rzutem na taśmę życzę wszystkim, abyśmy zawsze mogli się cieszyć Niepodległością - mimo wszystko jestem dumny z bycia Polakiem i kocham ten Kraj" – dodał.

W komentarzach pod postem Dowbora pojawiły się zarówno słowa uznania, jak i krytyki.

"Maciek, wielki szacun za te słowa, to Nasze Święto, a oni nam to psują. Zobaczmy jak pięknie wygląda 4 lipca w USA. Parady, imprezy itd." – napisała jedna z użytkowniczek Instagrama.

"Jak zawsze w punkt. Może myśleli, że to Black Friday?" – dodała inna.

"Temu panu przyda się chyba przerwa od instagrama. A najlepiej to internetu ogółem. Brak telewizyjnej atencji źle na pana wpływa..." – napisał z dezaprobatą jeden z internautów.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 17.05.2024
GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama