Kiedy kobieta prosi mężczyznę...
Jak przyznaje Irena Kamińska-Radomska - trener etykiety biznesu, protokołu dyplomatycznego i sztuki wystąpień publicznych, a także mentorka w programie "Projekt Lady" - w "normalnej" sytuacji kobiecie rzeczywiście nie wypada prosić mężczyzny do tańca. "Natomiast, jeżeli wodzirej czy DJ ogłosi, że teraz czas na biały taniec czy też biały walc, czyli panie proszą panów, to jest to jedyna okazja, moment, kiedy jest na to przyzwolenie" - tłumaczy.
Nie zawsze jednak mamy ochotę z kimś tańczyć, bez względu na to, czy jest to biały taniec, czy nie. Jak grzecznie odmówić? Ekspertka zauważa, że należy podać jakąś wymówkę. "Np. można powiedzieć: przepraszam, ale jestem w tej chwili tak zmęczona, że nie mogę zatańczyć" - podaje. I tak samo jak kobieta ma prawo odmówić tańca, tak samo mężczyzna też może to zrobić.
Co ciekawe, jest jedno ale... "Osoba, która odmawia wspólnego tańca musi konsekwentnie odmawiać już każdemu partnerowi, który do niej podejdzie, żeby nie pomyślano, że odmowa była tylko dla tej konkretnej osoby, bo wtedy może ona poczuć się urażona" - wyjaśnia.
Co więcej, po skończonym tańcu mężczyzna powinien odprowadzić kobietę do stolika - niezależnie od tego, kto kogo poprosił do tańca. "Natomiast w sytuacji, gdy to kobieta prosi dżentelmena do tańca, wówczas nie powinna go odprowadzać" - kwituje.