"Zielone warzywa mają wiele podobnych właściwości odżywczych. Są niskokaloryczne, bogate w błonnik, który poprawia trawienie, obniża poziom cholesterolu i cukru we krwi oraz wspomaga utrzymanie prawidłowej masy ciała" – wyjaśnia dietetyk Jaclyn London.

Rzeczywiście zasób składników odżywczych kapusty jest imponujący. Jest ona źródłem witaminy K, C, witaminy B6, dostarcza również kwasu foliowego, wapnia, potasu i magnezu. Zawiera również niewielkie ilości innych mikroelementów, w tym witaminy A i żelaza. Dzięki temu może chronić m.in. przed chorobami serca i stanami zapalnymi.

Zwłaszcza jej czerwona odmiana, która jest nasycona specjalnymi flawonoidami zwanymi antocyjanami. "Te fitoskładniki chronią przed stresem oksydacyjnym i przewlekłym stanem zapalnym, zwiększając w ten sposób odporność i pomagając zmniejszyć ryzyko chorób serca i cukrzycy" - podkreśla dietetyk.

I nie bez przyczyny, bo wiele badań wykazało związek między jedzeniem pokarmów bogatych w ten pigment, a zmniejszonym ryzykiem chorób serca. Wykazano również, że zwiększenie spożycia antocyjanów w diecie obniża ciśnienie krwi i ryzyko choroby wieńcowej.

"Trudno powiedzieć, że jedno warzywo jest lepsze od drugiego, ponieważ wszystkie są doskonałe dla zdrowia. Kapusta może mieć jednak przewagę pod względem gęstości składników odżywczych. Antocyjany znajdujące się w czerwonej kapuście mogą pomóc poprawić krążenie, chronić układ sercowo-naczyniowy i zrównoważyć uszkodzenia komórek organizmu. W diecie istotna jest jednak różnorodność. Jeśli chodzi o warzywa krzyżowe - jarmuż, kapusta, brokuły, kalafior i brukselka - im częściej jemy, tym lepiej" – doradza dietetyk, dodając, żeby pamiętać o właściwościach odżywczych kiszonej kapusty.