Alkoholizm i świnia w łóżku - to przyczyny rozpadu małżeństwa Tori Spelling...
O powodach rozstania z Tori Spelling kanadyjski aktor opowiedział w rozmowie z serwisem internetowym gazety "Daily Mail". Dean McDermott ujawnił, że na tej trudnej decyzji zaważyło zwłaszcza przywiązanie jego żony do domowej menażerii - świni, kilku psów i kurczaka. To właśnie z powodu tych zwierząt Dean i Tori w 2017 roku przestali spać w jednym łóżku i zaczęli żyć osobno, choć pod jednym dachem.
Jego irytowało nie tylko to, że żona pozwalała świni i psom spać w łóżku. Jak przyznał, zwierzętom zdarzało się załatwić w niepożądanych miejscach i to już było dla niego za wiele. "W tym miejscu postawiłem zdrową granicę: nie mogę żyć i spać w takich warunkach" – oświadczył, dodając, że najtrudniej było mu przywyknąć do świni w pościeli i kurczaka.
Gdy McDermott przeniósł się do innego pokoju, to – jak stwierdził – Tori nie podjęła żadnych wysiłków, by rozwiązać problem.
"Wierzę, że łóżko małżeńskie jest portem dla związku. To miejsce intymne, miejsce, w którym kochasz, śmiejesz się i płaczesz. A kiedy jesteś w sytuacji współlokatora, bez więzi i intymności, to czego się spodziewasz?" - stwierdził i dodał, że po jego wyprowadzce ze wspólnej sypialni jego związek jeszcze bardziej ucierpiał.
Winna jest jednak nie tylko nadmierna miłość Tori do zwierząt. McDermott szczerze przyznał, że do pogłębienia kryzysu małżeńskiego przyczyniło się również jego uzależnienie od alkoholu. Po tequilę, a także narkotyki, sięgał co noc.
"Po prostu coraz bardziej się izolowałem. Ona również żyła osobno z naszymi dziećmi. Rzadko, rzadko, rzadko jedliśmy razem. A gdy już się zdarzało usiąść do rodzinnego posiłku, zawsze był on chaotyczny" - wyznał.
McDermott i Spelling mają piątkę dzieci: Liama (16 lat), Stellę (15 lat), Hattie (12 lat), Finna (11 lat) i Beau (7 lat). Aktor ogłosił rozstanie z żoną w czerwcu, pisząc na Instagramie, że "zdecydowali się pójść własnymi drogami" przy czym zaznaczył, że dla swoich dzieci pozostaną "kochającymi rodzicami".