W Londynie "przerażająca eskalacja" przestępczości
"Głęboko niepokojący jest wzrost najbardziej haniebnych przestępstw: o 30% zabójstw młodocianych, o 36% kradzieży kieszonkowych, a włamań o 33%. Burmistrz Londynu wraz z policją metropolitarną powinni natychmiast podjąć konkretne kroki w celu zapobiegania tym przestępstwom. Nasz komitet zapyta, jakie kroki są podejmowane dla bezpieczeństwa londyńczyków oraz przeciwdziałania tej przerażającej eskalacji przestępczości” - przekazał Steve O'Connell, przewodniczący Komitetu ds. Policji i Przestępczości Zgromadzenia Londyńskiego (London Assembly Police and Crime Committee).
Według Krajowego Biura Satystycznego (ONS), w całym kraju w w skali roku doszło do 9% więcej zabójstw – w sumie 653. W kategorii "przemoc wobec osoby” zgłoszono natomiast 1,3 mln przestępstw. To o 20% więcej niż w 2016. O 22% wzrosła liczba dochodzeń w sprawie ataków z użyciem noża lub innego ostrego narzędzia.
W ubiegłym tygodniu, broniąc samochodu przed kradzieżą, od noża zginął 19-letni Fabian K. Do tragedii doszło na jednej z ulic Southend (hr. Essex).
Lokalny radny Martin Terry podkreślił, iż rząd powinien bardziej dbać o bezpieczeństwo mieszkańców.
“Rząd ma krew na rękach, ponieważ to Theresa May za czasów, gdy była ministrem spraw wewnętrznych, wprowadziła potworne cięcia w służbach policyjnych” - zaznaczył.
Jakiś czas temu brytyjski dziennik "Sunday Times" porównał skalę przestępstw w Londynie i Nowym Jorku. Brytyjska stolica o raz pierwszy wyprzedziła amerykańskie miasto pod względem liczby przestępstw.