Redukcje w Tesco i Sainsbury's. Pracę stracą kierownicy
Sainsbury’s nie zdradził liczby zagrożonych stanowisk, media podają jednak, że będą to tysiące. Wczoraj załoga sieci dowiedziała się, że zredukowane będą stanowiska: zastępców kierowników, kierowników działu, kierowników zespołu i kierowników sklepu. Tesco natomiast poinformowało, że zlikwiduje 1 700 miejsc pracy.
Liczba menadżerów zostanie zmniejszona, jednak pracownicy na tych stanowiskach dostaną większe pensje. Personel, którego dotyczyć będą zmiany w całym kraju, otrzyma możliwość ubiegania się o te nowe, lepiej opłacane stanowiska lub przejście na niższe w hierarchii stanowiska.
"Proponujemy strukturę zarządzania sklepem, która zapewni najlepsze w swojej klasie przywództwo i w wielu przypadkach, zaoferuje doskonalszy pakiet nagród dla osób na nowych stanowiskach” – podkreślił Simon Roberts, dyrektor ds. sprzedaży detalicznej i operacji w Sainsbury’s.
Tesco zrezygnuje z takich stanowisk jak menadżerowie i kierownicy do spraw zgodności z przepisami. Zmiany dotkną duże sklepy oraz centra realizacji zamówień.
Sainsbury’s chce obniżyć koszty i wprowadza plan oszczędnościowy - 500 mln funtów w ciągu najbliższych trzech lat. Tesco z klei zakłada oszczędności rzędu 1,5 mld funtów do 2020 roku.
