Home Office do Holenderki: "Lepiej wyjedź z tego kraju"
Monique Hawkins po referendum w sprawie Brexitu zdecydowała, że dla świętego spokoju złoży wniosek o stałą rezydenturę w Wielkiej Brytanii, a potem będzie ubiegać się o brytyjskie obywatelstwo.
Jej historia odzwierciedla sytuację milionów obywateli krajów unijnych w Zjednoczonym Królestwie.
Europejczycy, poślubiając Brytyjczyka, nie otrzymują automatycznie obywatelstwa tego kraju. Hawkins chciała więc dopełnić formalności, aby podróżując z rodziną uniknąć w przyszłości długiego stania w kolejce do kontroli paszportowej. Sytuacja mogła wyglądać tak, że mąż i dzieci przeszliby spokojnie „na drugą stronę”, a ona musiałaby udowadniać, że mieszka w Zjednoczonym Królestwie i ma tu rodzinę.
Kobieta wysłała więc wniosek składający się z 85 stron do Home Office, nie mogła jednak dołączyć swojego holenderskiego paszportu. Dokument był jej potrzebny, gdyż wyjeżdżała właśnie do Holandii z powodu śmierci ojca.
W zamian dołączyła kopię paszportu potwierdzoną przez prawnika i pisemne uzasadnienie braku dokumentu.
Urzędnicy Home Office nie dość, że odrzucili wniosek Howkins, to pokusili się o napisanie listu, w którym sugerują, aby Holenderka lepiej przygotowywała się do wyjazdu z Wielkiej Brytanii.
Kobieta próbowała skontaktować się w sprawie odmowy i listu, w resorcie jednak nikt nie chciał z nią rozmawiać na ten temat, nie dano jej również możliwości korespondencji mailowej.
Monique Hawkins jest absolwentką Wydziału Matematycznego Cambridge University, pracuje i mieszka w hrabstwie Surrey prawie ćwierć wieku. Nie boi się deportacji, a swoją historię opowiedziała brytyjskim dziennikarzom, aby pokazać, do jakich absurdów dochodzi w Home Office.
Osoby zainteresowane ubieganiem się o brytyjskie obywatelstwo zachęcamy do zapoznania się z naszym artykułem "Myślisz o brytyjskim obywatelstwie? Zacznij od karty rezydenta".
Jak ubiegać się o brytyjską rezydenturę wyjaśniamy w naszym dziale Poradnik Polaka w UK tutaj.