Dzieci Williama i Kate jadą do Kanady. Pierwsza podróż rodziny Cambridge za ocean
Cała rodzina Cambridge jeszcze w tym miesiącu odwiedzi w Kanadzie między innymi Brytyjską Kolumbię i Jukon. Po raz pierwszy w oficjalną podróż William i Kate zabierają swoją córkę Charlotte. Ksiażę George jest pod tym względem "weteranem", bo odwiedził już z rodzicami Australię i Nową Zelandię.
Informację o podróży całej rodziny Cambridge za ocean potwierdził oficjalnie Kensington Palace.
William i Kate byli już razem w Kanadzie. Do kraju „klonowego liścia” wybrali się w pierwszą jako małżeństwo oficjalną podróż. W 2011 roku podbili serca Kanadyjczyków. Brytyjska prasa spekuluje, że towarzystwo uroczych prawnucząt Elżbiety II tylko spotęguje pozytywne uczucia dla brytyjskiej monarchii.
Do podróży pozostało 10 dni, a Kanadyjczycy już szykują się na tę wizytę. Wszędzie, gdzie pojawią się członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej, spodziewane są tłumy. Panie śledzić będą stylizacje księżnej Kate. Specjaliści od PR prorokują jednak, że show jak zwykle skraść może najmłodsze pokolenie brytyjskich arystokratów, czyli 3-letni George i księżniczka Charlotte, która ma 16 miesięcy.
Tuż po urodzinach księcia George'a 50 proc. Brytyjczyków uznało, że malec poprawił wizerunek rodziny królewskiej - wynika z sondażu przeprowadzonego wśród 1 025 osób przez brytyjski instytut badań opinii publicznej Viewsbank. Dobroczynny wpływ "royal baby" na postawę Brytyjczyków wobec monarchii brytyjski dziennik "Express" nazywa "efektem George'a".
Prince George Alexander Louis of Cambridge urodził się 22 lipca 2013 roku jako pierwszy syn Williama i Kate. Na jego przyjście na świat oczekiwał cały glob. Pod szpitalem St Mary w Londynie przez kilka dni ustawione były kamery telewizyjne i aparaty fotoreporterów.
Córka księżnej Cambridge i księcia Williama urodziła się 2 maja 2015 roku. Najmłodsza członkini rodziny królewskiej jest czwarta w kolejce do brytyjskiego tronu - po dziadku Karolu, ojcu Williamie i bracie George'u. Zgodnie ze zmianami wprowadzonymi w marcu do przepisów o sukcesji, w kolejce do tronu nie prześcigną jej już inni krewni płci męskiej. Ponadto, jeśli zechce, będzie mogła poślubić katolika bez utraty miejsca w kolejce dziedziczenia, na co wcześniejsze reguły nie zezwalały.
