Więcej pracowników z umowami śmieciowymi w Wielkiej Brytanii
Choć ogólna liczba zatrudnionych zwiększyła się z 2,4 % do 2,9 % to przybywa osób pracujących na tzw.„zero hours contract”. Co trzecia osoba pracująca na takiej umowie jest w grupie wiekowej od 16 do 24 lat.
W taki sposób pracowników zatrudniają najchętniej szefowie w usługach, przy produkcji żywności, w magazynach, pracowników opieki medycznej oraz w resorcie zdrowia.
Tzw. umowa zero godzin zakłada, że pracodawca dzwoni do pracownika tylko wtedy, gdy go potrzebuje. Wypłaca mu wynagrodzenia jedynie za przepracowany czas. Teoretycznie zatrudniony może odmówić wykonania zadania, ale w praktyce często obawia się, że przełożony może już więcej nie zadzwonić.
Pracownikowi zatrudnionemu według tego rodzaju kontraktu przysługuje płatny urlop proporcjonalny do czasu pracy, jednak szef czasem o tym specjalnie „zapomina”. Niektóre kontrakty przewidują chorobowe, lecz wiele je wyklucza. No i ta niepewność: dadzą jeszcze zarobić czy nie?
Taki trend utzrymuje się od kilku lat. Obecnie na śmieciowych tzw. „zero hours contract” pracuje nawet 1, 5 mln ludzi. Więcej informacji na temat można znaleźć w artykule w naszym dziale Poradnik Polaka w UK.