Polacy zmuszani do niewolniczej pracy na Wyspach. Dostawali £1,20 za godzinę
Dwóch 50-letnich i jeden 46-letni mężczyzna otrzymywali 60 funtów za przepracowywanie 50 godzin tygodniowo.
To 1,20 funtów za godzinę – podkreśla dziennik „Daily Mail”. W Wielkiej Brytanii stawka minimalna dla osób powyżej 21. roku życia wynosi 6,70 funtów.
W związku z tym odkryciem policja w West Midlands aresztowała 24-letniego Polaka, któremu postawiono zarzut handlu ludźmi. Mężczyzna został tymczasowo zwolniony za kaucją, jednak nie ma możliwości opuszczania kraju.
Policjanci przeprowadzili nalot na jeden z domów w West Bromwich. W dwóch ciasnych pokojach mieszkało trzech dorosłych mężczyzn.
Do tej pory śledczy aresztowali 10 osób pochodzących z Polski, którym postawiono zarzut wykorzystywania i handlu ludźmi – 8 mężczyzn w wieku od 23 do 50 lat oraz 2 kobiety, w wieku 21 oraz 45 lat. Zatrzymani są oskarżeni o przynależenie do zorganizowanej grupy przestępczej.
Funkcjonariusze są zdania, że gang mógł wykorzystywać nawet 100 swoich rodaków. Pracownicy byli zastraszani i zmuszani do niewolniczej pracy – podkreśla rzecznik West Midlands Police.
„Poszkodowani zeznali, że według obietnic mieli zarabiać 120 funtów tygodniowo, z czego 60 funtów było zabieranych na opłacenie czynszu. Do dyspozycji zostawało im więc 60 funtów” - wyjaśnił nadinspektor Nick Dale. „Teraz prowadzimy dochodzenie mające na celu ustalić, w jaki sposób pokrzywdzeni trafili na Wyspy, kto załatwił im tę pracę” - dodał.
„To klasyczna taktyka handlarzy ludźmi. Przejmują wynagrodzenia pracowników, wypłacając im jedynie niewielki procent, a resztę zatrzymując dla siebie. Ofiary są zastraszane i padają ofiarą przemocy, dlatego często boją się iść na policję” - stwierdził Dale.